Bardzo dziękuję za rentę przyznaną przez premiera Mateusza Morawieckiego. Dzięki niej będę samowystarczalny, będę mógł pomagać rodzinie i nie będę ciężarem - powiedział Tomasz Komenda. Szef rządu zdecydował o przyznaniu pomocy finansowej niesłusznie skazanemu na 25 lat więzienia Komendzie do momentu, kiedy otrzyma odszkodowanie w sądzie.
Według informacji Państwowej Agencji Prasowej, będzie to 4 tys. zł., a decyzja zostanie podpisana w ciągu najbliższych dni.
Tomasz Komenda był pytany w TVN24, czy przyznana mu przez premiera renta jest dla niego ważna, odparł:
- Jak najbardziej, oczywiście. Za rentę bardzo dziękuję i po prostu dziękuję - oświadczył.
Jak zaznaczył, dzięki niej będzie samowystarczalny i będzie mógł pomagać rodzinie.
- Nie będę jakimś tam ciężarem - powiedział Komenda.
Tomasz Komenda, który w 2004 r. został prawomocnie skazany na 25 lat więzienia za zabójstwo i zgwałcenie 15-latki, odsiadywał wyrok 25 lat więzienia w Zakładzie Karnym w Strzelinie. Dwa tygodnie temu został przez sąd penitencjarny przy Sądzie Okręgowym we Wrocławiu warunkowo zwolniony z odbywania kary i wyszedł na wolność. Według prokuratury - która zgromadziła nowe dowody w tej sprawie - mężczyzna nie popełnił zbrodni, za którą został skazany.
Z prośbą o ponowne zajęcie się sprawą T. Komendy do ministra sprawiedliwości-prokuratora generalnego zwrócili się w zeszłym roku rodzice Małgorzaty K. Śledztwo zostało wznowione w 2017 r. W czerwcu ubiegłego roku prokuratura poinformowała, że w sprawie zbrodni zatrzymano Ireneusza M. Prokurator przedstawił mu zarzut popełnienia przestępstwa zgwałcenia ze szczególnym okrucieństwem i zabójstwa piętnastoletniej Małgorzaty K.
Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro wydał polecenie podjęcia śledztwa ws. ustalenia odpowiedzialnych za zaniechania ws. Tomasza Komendy.