„To jest nie do opowiedzenia...”. Pierwsze słowa pani Karoliny po wyjściu na wolność!
Pani Karolina, była urzędniczka Ministerstwa Sprawiedliwości, o godzinie 15:20 została wypuszczona z aresztu. - Chciałam Państwu bardzo serdecznie podziękować, z głębi mojego serca za całe wsparcie, za modlitwy, za posty, za głodówki - powiedziała wyraźnie poruszona.
Pani Karolina wyszła z aresztu. Pierwsze słowa na wolności
O godzinie 15:20 pani Karolina, była urzędniczka Ministerstwa Sprawiedliwości, która od kilku miesięcy była przetrzymywana w areszcie, wyszła na wolność. Kobieta zwróciła się z wyrazami podziękowania dla wszystkich osób, które okazywały jej wsparcie.
"Chciałam Państwu bardzo serdecznie podziękować, z głębi mojego serca za całe wsparcie, za modlitwy, za posty, za głodówki, za to całe dobro, które czułam za tymi murami. To jest po prostu nie do opowiedzenia, jak Państwa modlitwa trzymała mnie na duchu. Chciałam podziękować wszystkim osobom z całej Polski i nie tylko"
– powiedziała.
Poręczenie majątkowe opłacił Michał Rachoń
Obie urzędniczki - pani Karolina oraz pani Urszula były przez wiele miesięcy tymczasowo aresztowane w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości. Sąd Apelacyjny zezwolił na ich wyjście na wolność za poręczeniem majątkowym, a pieniądze wpłacił dyrektor programowy Telewizji Republika Michał Rachoń.
Źródło: Telewizja Republika, niezalezna.pl
