Jeżeli myśleliście, że w Meksyku niewiele słyszeli o Jarosławie Kaczyńskim, to jesteście w błędzie. O to, żeby miejscowi fani muzyki dowiedzieli się więcej o prezesie PiS zadbał sam Roger Waters, były lider Pink Floyd. Wyświetlił on na telebimie nazwisko byłego premiera Polski z adnotacją, by... mu się przeciwstawić.
Roger Waters nie pierwszy raz miesza się do polskiej polityki. Tym razem zrobił to na koncercie w Meksyku, gdzie na telebimie wyświetlono napis, mówiący o tym, żeby przeciwstawić się Jarosławowi Kaczyńskiemu w Polsce.
Mocne! Roger Waters wzywał do oporu przeciw Kaczyńskiemu na koncercie w Meksyku! https://t.co/zKo4lPs5Tx pic.twitter.com/FTg5CLI8U6
— ObserwatorXY (@ObserwatorXY) 30 listopada 2018
Dziwi fakt, że Roger Waters tak bardzo upodobał sobie Polskę. Tym bardziej, że jest wiele krajów, jakich nie ośmiela się krytykować - na przykład Rosja. W związku z tym pada pytanie...
No, ciekawe jaka była reakcja pana Watersa na kryzys na #MorzeAzowskie.
— Jakub Wiech (@jakubwiech) 30 listopada 2018
Odważył się już nazwać Władimira Putina dyktatorem? A może wyraził żal z powodu swoich koncertów w Rosji? https://t.co/GTZsSmQzEU
Waters "błysnął" także w Polsce. Podczas koncertu w Gdańsku były lider zespołu Pink Floyd wystąpił w koszulce z napisem KOD, a telebimy nad nim wyświetlały napis „Konstytucja”, co miało być wyrazem poparcia dla polskiej "totalnej opozycji".
Roger Waters w Gdańsku #wolnesądy #konstytucja pic.twitter.com/15N7fzOliZ
— Marcia (@guwka) 5 sierpnia 2018
Warto przypomnieć jak muzyk zachwalał Władimira Putina i jego rządy w Rosji. Wiele o Watersie mówi sam fakt, że rozmawiał z propagandową telewizją Kremla - Russia Today. Rozmowa dotyczyła amerykańskiej i rosyjskiej polityki. Waters nazwał Donalda Trumpa „wyjątkowo głupim”, „matołkiem, ciamajdą”.
W porównaniu z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, Trump to kompletny błazen, który nie ma sensu. Nic o niczym nie wie. (…) Putin może jest głodny władzy, ale przynajmniej jest spójny. Przynajmniej umie napisać w całości zdanie. Przynajmniej czyta o sytuacjach politycznych w miejscach, w których jest zaangażowany jego kraj.
– mówił Roger Waters.