Dzisiejsza akcja pod nazwą "tęczowy piątek", podobnie jak miało to miejsce w roku ubiegłym, miała marginalny zasięg. „Odnotowano pojedyncze przypadki zgłoszeń od rodziców, na które, każdorazowo, reagowali kuratorzy oświaty” - poinformowała rzeczniczka prasowa Ministerstwa Edukacji Narodowej Anna Ostrowska.
"Akcja tzw. tęczowy piątek miała, podobnie jak w roku ubiegłym, marginalny charakter. Odnotowano pojedyncze przypadki zgłoszeń od rodziców, na które, każdorazowo, reagowali kuratorzy oświaty"
- poinformowała Ostrowska.
"Do wielu dyrektorów szkół, na kilka dni przed wydarzeniem, dzwonili rodzice pytając o ewentualne uczestnictwo szkoły w akcji. Cieszy nas fakt, że rodzice są coraz bardziej świadomi konstytucyjnych i również wynikających z Prawa oświatowego uprawnień w sprawie wychowania swoich dzieci w duchu bliskich im wartości"
- zaznaczyła.
Jednocześnie poinformowała, że piątek był w szkołach dniem pod znakiem zainicjowanej przez MEN akcji "Szkoła pamięta".
"Cieszy nas to, że ponad 11 tys. szkół, placówek i przedszkoli włączyło się w akcję, w której uczniowie wraz z nauczycielami odwiedzali i porządkowali groby, organizowali spotkania z bohaterami. Wśród działań w ramach "Szkoła pamięta" pielęgnowano pamięć o lokalnych wydarzeniach, postaciach, odwiedzano groby zmarłych nauczycieli"
- wskazała.
Podała, że łącznie w akcji "Szkoła pamięta" uczestniczyło prawie 1,3 mln uczniów oraz ponad 108 tys. nauczycieli.
"Niezwykle cieszy nas powodzenie tej inicjatywy. To pokazuje, że jest bardzo duże zapotrzebowanie i szczera chęć uczestnictwa młodych ludzi w akcjach, które są silnie zakorzenione w polskiej tradycji"
- dodała rzeczniczka MEN.
Głos w sprawie zabrał również rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak. Podkreślił, że prawem stanowionym w Polsce jest prawo rodziców do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania moralnego zgodnie ze swoimi przekonaniami.
"Rodzice mają prawo do przekazywania dziecku własnych poglądów na temat seksualności, wartości rodzinnych, zasad i idei, a nawet do decyzji, kiedy taka wiedza do ich dzieci dotrze. Rodzice mają prawo się nie zgodzić, by ich dziecko było poddawane propagandzie czy wpływowi skrajnych ideologii, zwłaszcza tych, które przeciwstawiają się odwiecznym prawom natury"
- stwierdził RPD w swoim liście.
Rzecznik podniósł, że każde dziecko ma prawo do ochrony swojej tożsamości, w tym przede wszystkim stosunków rodzinnych, bo tak stanowi międzynarodowa konwencja o prawach dziecka. Zaznaczył też, że rodzice mają prawo do zapewnienia dzieciom wychowania i nauczania moralnego zgodnie ze swoimi przekonaniami, bo tak z kolei głosi Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Zapewnił, że żadna akcja, żadna moda, żadne protesty nie spowodują, że zapomni o swoich obowiązkach, które nakazują mu stanowczo przeciwstawiać się próbom odbierania rodzicom ich praw.
"Tęczowy Piątek" to zainicjowana przez organizację społeczną Kampanię Przeciw Homofobii cykliczna akcja odbywająca się od czterech lat w ostatni piątek października. Akcja ma na celu pokazać młodzieży LGBTQI, że w szkole jest miejsce również dla niej, że może czuć się w niej bezpieczna i w pełni realizować swój potencjał. KPH zaznacza, że to społeczność szkolna decyduje, czy i w jakim zakresie zaangażuje się w jego organizację. W ramach "Tęczowego piątku" przedstawiciele KPH nie przyjeżdżają do szkół, nie wygłaszają wykładów i nie prowadzą warsztatów.