Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Chciała bronić narracji o sfałszowanych wyborach. Poległa na sarkazmie Budy

Sympatycy koalicji rządzącej brną w narrację o konieczności ponownego przeliczenia głosów oddanych w wyborach prezydenckich. Wielu polityków opozycji z kolei kpi z tak nierealnego scenariusza. Jednym z przedstawicieli drugiej grupy jest poseł Waldemar Buda. Jednak nie wszyscy zrozumieli, że nie pisał na poważnie.

Prawie od razu po ogłoszeniu zwycięstwa Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich pojawiły się głosy je podważające. Politycy i sympatycy koalicji rządzącej aktywnie próbują forsować tę narrację w sieci. Choć trudno traktować to poważnie.

Reklama

Przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości wskazują, że tezy podnoszone przez zwolenników Trzaskowskiego są absurdalne.

"Polska jest pierwszym krajem na świecie, gdzie wybory sfałszowała opozycja"

– napisał w poniedziałek na X Waldemar Buda.

Jego wpis skomentowała Alicja Defratyka. To ekonomistka, która swoją pracę magisterską broniła u samego prof. Leszka Balcerowicza. Pracowała w think-tankach, między innymi w Forum Obywatelskiego Rozwoju. Jest znana z sympatii do Platformy Obywatelskiej, to uczestniczka Campusu Trzaskowskiego. W 2024 roku za dwugodzinne szkolenie gdański magistrat zapłacił jej 15 tysięcy złotych. Choć najwyraźniej nie wyczuła sarkazmu Budy.

"Pan Waldemar Buda z PiS, które jest w opozycji, pisze, że wybory sfałszowała opozycja. Tak wprost się przyznają"

– stwierdziła, dodając do słów zamyśloną emotikonę.

Potraktowanie na poważnie wpisu polityka PiS nie mogło przejść bez echa. Na jej odpowiedź zareagował poseł Paweł Jabłoński, który wróży ekonomistce karierę w rządzie Donalda Tuska.

"Myślę, że pani Alicja Defratyka świetnie sprawdziłaby się w roli rzecznika obecnego rządu"

– oznajmił.

Najwięcej komentarzy pojawia się jednak pod wpisem samej ekspertki.

 

Źródło: niezalezna.pl
Reklama