Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!
Z OSTATNIEJ CHWILI
Rząd Izraela zatwierdził porozumienie z palestyńskim Hamasem w sprawie zawieszenia broni w Strefie Gazy oraz uwolnienia zakładników • • •

Szefowa Kancelarii Sejmu: Jeżeli czas i obowiązki służbowe pozwolą, stawię się w sądzie

Nie zlekceważymy wezwania sędziego Pawła Juszczyszyna do sądu w Olsztynie, jeżeli tylko czas i obowiązki służbowe pozwolą, stawię się osobiście w sądzie; jeżeli to nie będzie możliwe, to do Olsztyna pojedzie przedstawiciel Kancelarii Sejmu - powiedziała szefowa Kancelarii Sejmu Agnieszka Kaczmarska.

/ screen z youtube.com/watch?v=xA7RR7NKZm0

Sędzia Paweł Juszczyszyn wydał 2 stycznia postanowienie, w którym wezwał szefową Kancelarii Sejmu do osobistego stawiennictwa w sądzie w Olsztynie, 24 stycznia. Sędzia chce osobiście zapytać, dlaczego nie wykonała ona polecenia sądu dotyczącego nadesłania list poparcia do Krajowej Rady Sądownictwa.

Formalnie powód wezwania Kaczmarskiej nazwano "celem wysłuchania co do zasadności odmowy przedstawienia dokumentów, do których została zobowiązana postanowieniem sądu z 20 listopada 2019". Wezwanie dla Kaczmarskiej 7 stycznia trafiło do Kancelarii Sejmu.

Zapytano Kaczmarską, czy stawi się w sądzie w Olsztynie.

Jeżeli mi tylko pozwoli czas i obowiązki służbowe, stawię się osobiście, jeżeli nie będzie to możliwe, nie zlekceważymy tego wezwania i przedstawiciel Kancelarii Sejmu umocowany prawnie pojedzie do Olsztyna (...) szanujemy to wezwanie

- powiedziała Kaczmarska.

Dopytywana, czy nie jest zatem przesądzone, czy stawi się osobiście w sądzie w Olsztynie, czy będzie ją reprezentował przedstawiciel Kancelarii Sejmu, odparła: "Czas pokaże". Zaznaczyła, że rozprawa zaplanowana jest w tym samym tygodniu, w którym będzie posiedzenie Sejmu i jej "dyspozycyjność" "może być bardzo utrudniona".

Zaznaczyła, że cały czas jest w kontakcie z prawnikami, którzy analizują wezwania do sądu w Olsztynie.

Rozprawa zaplanowana na 24 stycznia będzie jawna. Będzie się toczyła w ramach rozpoznawania apelacji od sprawy sądu z Lidzbarka Warmińskiego - w pierwszej instancji rozpoznawał ją sędzia, którego kandydatura została przekazana prezydentowi przez nową KRS. W związku z tą sprawą, pod groźbą grzywny, sędzia Juszczyszyn zażądał list poparcia do nowej KRS od Kancelarii Sejmu.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

redakcja