Szef rządu podczas konferencji prasowej wyraził przekonanie, że wybory w trybie korespondencyjnym są najbezpieczniejszą formą głosowania.
- Apeluję zatem do Senatu, aby przyspieszył pracę, aby nie zwlekał, nie prowadził działań, które rzeczywiście mogą utrudnić przeprowadzenie wyborów 10 maja
- wskazał premier.
Jak mówił premier Morawiecki, konstytucjonaliści wskazują, że możliwe są też terminy głosowania 17 i 23 maja. Dodał, że decyzję, co do ostatecznego terminu wyborów będą podejmowane w odpowiednim czasie.
- Dobra organizacja wyborów w trybie korespondencyjnym jest również zależna od Senatu, od szybkich decyzji Senatu. Te decyzje są niepotrzebnie przeciągane w czasie. Apeluję do Senatu, żeby te decyzje były podejmowane jak najszybciej
- dodał premier.