Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak potwierdził, że Wojsko Polskie będzie obecne na obchodach rocznicy wybuchu drugiej wojny światowej na Westerplatte. Jak podkreślił szef MON, apel pamięci, zgodnie z ceremoniałem wojskowym ma być odczytany przez żołnierza.
Tak jak zapowiadałem Wojsko Polskie będzie obecne na Westerplatte w dniu 1 września tego roku. Dla mnie zawsze najważniejsze było, jest i będzie, żeby w miejscu, które jest symbolem waleczności żołnierza polskiego, było obecne Wojsko Polskie
- powiedział dziś dziennikarzom Błaszczak.
Szef MON podkreślił, że tego nie chciał prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. "Przypilnujemy, żeby uroczystość 1 września na Westerplatte odbyła się z pełnym ceremoniałem wojskowym, w tym żeby oficer Wojska Polskiego odczytał Apel Pamięci" - zaznaczył Błaszczak.
Minister @mblaszczak : Wojsko Polskie będzie obecne na Westerplatte 1 września. Dopilnujemy, aby zgodnie z ceremoniałem wojskowym żołnierz odczytał apel pamięci pic.twitter.com/k3OcXyit50
— Ministerstwo Obrony Narodowej ?? (@MON_GOV_PL) 17 sierpnia 2018
Dziś doszło do spotkania prezydenta Gdańska m.in. z przedstawicielami MON. Adamowicz po spotkaniu powiedział, że 1 września, w czasie uroczystości na Westerplatte, Apel Pamięci zostanie odczytany przez oficera Marynarki Wojennej.
Przed tygodniem minister obrony narodowej ujawnił, że - decyzją prezydenta Gdańska - wojsko nie zostało zaproszone do udziału w odbywających się 1 września na Westerplatte uroczystościach. Zażądał jednocześnie od Adamowicza zmiany decyzji w tej sprawie. Błaszczak podkreślił, że nie wyobraża sobie, aby 1 września na Westerplatte nie było Wojska Polskiego.
We wtorek Adamowicz skierował list do ministra obrony narodowej, w którym zaprosił szefa MON na uroczystości 1 września na Westerplatte.