- Polska jest przekonana, że ocena wydarzeń historycznych powinna zawsze opierać się na znajomości faktów i nie usprawiedliwia współczesnej polityki - stwierdził prezydencki minister Krzysztof Szczerski po rozmowie z szefem kancelarii prezydenta Niemiec. To pokłosie słów Franka-Waltera Steinmeiera nt. gazociągu Nord Stream 2.
"Z polecenia Prezydenta RP Andrzeja Dudy odbyłem rozmowę z Szefem Kancelarii Prezydenta Niemiec, Stephanem Steinleinem; w rozmowie przekazałem nasze zdecydowanie krytyczne stanowisko odnośnie budowy gazociągu Nord Stream 2 i pogłębiania uzależniania Europy od importu rosyjskiego gazu. Polska jest też przekonana, że ocena wydarzeń historycznych powinna zawsze opierać się na znajomości faktów i nie usprawiedliwia współczesnej polityki. Polskę i Niemcy łączy bardzo krytyczna ocena działań obecnych władz rosyjskich w tłumieniu wolności i praw obywatelskich" - napisał dzisiaj na Twitterze Krzysztof Szczerski, pełnomocnik Prezydenta RP ds. utworzenia Biura Polityki Międzynarodowej Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej.
1/2 Z polecenia Prezydenta RP @AndrzejDuda odbyłem rozmowę z Szefem Kancelarii Prezydenta Niemiec @StephanSteinle2 ; w rozmowie przekazałem nasze zdecydowanie krytyczne stanowisko odnośnie budowy NS2 i pogłębiania uzależniania Europy od importu rosyjskiego gazu.
— Krzysztof Szczerski (@KSzczerski) February 11, 2021
2/2 PL jest też przekonana, że ocena wydarzeń historycznych powinna zawsze opierać się na znajomości faktów i nie usprawiedliwia współczesnej polityki. PL i DE łączy bardzo krytyczna ocena działań obecnych władz rosyjskich w tłumieniu wolności i praw obywatelskich.
— Krzysztof Szczerski (@KSzczerski) February 11, 2021
W niedawnej rozmowie z gazetą "Rheinische Post" prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier zapytany, co sądzi o ukończeniu Nord Stream 2 i czy niemieckie interesy są bardziej związane z bezpieczeństwem energetycznym czy lojalnością wobec USA, odpowiedział: "Gdyby to było takie proste... Ale przede wszystkim: dialog z nową administracją amerykańską w tej sprawie nawet się nie rozpoczął."
Bronił rurociągu argumentując, że "po trwałym pogorszeniu stosunków w ostatnich latach relacje energetyczne są prawie ostatnim pomostem między Rosją a Europą". "Obie strony muszą zastanowić się, czy ten most można całkowicie zburzyć (...). Jak mamy wpływać na sytuację, którą postrzegamy jako niedopuszczalną, kiedy odcinamy ostatnie połączenia?" - powiedział.
Niemiecki prezydent przekonywał też, że Niemcy muszą zwrócić uwagę na wymiar historyczny, i przypomniał niemiecki atak na Związek Radziecki z 22 czerwca 1941 r. "Ponad 20 milionów ludzi w byłym Związku Radzieckim padło ofiarą wojny. To nie usprawiedliwia dzisiaj niewłaściwego postępowania w rosyjskiej polityce, ale nie możemy tracić z oczu szerszej perspektywy" - powiedział Steinmeier.