Mimo sprawnie organizowanej akcji szczepień w Polsce, wiceszef resortu zdrowia Waldemar Kraska uważa, że "osób zaszczepionych przeciwko COVID-19 jest nadal zdecydowanie za mało". Kraska przestrzegł, że epidemiolodzy przewidują możliwą czwartą falę zachorowań na jesieni, bo to czas sprzyjający infekcjom.
Wiceszef MZ Waldemar Kraska przypomniał w TVP Info, że Polska jest po szczycie trzeciej fali koronawirusa. "Zawsze po takich szczytach dochodzi do tzw. dołka epidemiologicznego, czyli tych nowych zakażeń jest zdecydowanie mniej, niż w szczytach. (...) Zawsze ten dołek troszkę nas uspokaja" – powiedział.
Podkreślił, że obecnie sytuacja jest inna niż po wcześniejszych falach zachorowań, bo teraz dostępne są również szczepienia – i coraz więcej osób jest już zaszczepionych, a część osób przechorowało COVID-19. Kraska dopytywany, czy zaszczepionych nie jest mało, przyznał, że tak – "Jest ich zdecydowanie za mało" – powiedział.
"Epidemiolodzy wieszczą w tej chwili kolejną falę na początku jesieni, bo to jest okres infekcyjny. (...) Czy do tego dojdzie? Nikt na tą chwilę nie może powiedzieć w 100 proc. To będzie zależało od wakacji, czyli od naszego zaszczepienia się"
– mówił. Wiceszef MZ dodał, że Polska nie osiągnęła jeszcze poziomu odporności populacyjnej, który – jak mówił – według ekspertów jest wtedy, gdy populacja zaszczepiona jest w 70-90 proc.
Kraska pytany był też o ewentualny wymóg szczepień przez pracodawcę.
"Ja ostatnio rozmawiałem z pracodawcami na wideokonferencji. Oni mówią, że mają pewne możliwości nacisku na pracownika, oczywiście w formie takiego proszenia o to, aby jednak w interesie firmy (...) było to, że załoga się zaszczepi, bo wtedy jest i praca, i jest zarobek, i firma prosperuje"
– mówił.
Podkreślił, że szczepienie kadry jest nie tylko w interesie pracodawcy, ale też pracownika. Przypomniał, że duże firmy wcześniej chętnie testowały pracowników, żeby uchronić się przed ewentualnym przestojem.
W Polsce wykonano dotąd 25 mln 482 tys. 985 szczepień przeciw COVID-19. W pełni zaszczepione, czyli dwiema dawkami preparatów od firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca, a także jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson, jest 10 mln 485 tys. 703 osoby. Dzienna liczba szczepień wyniosła 409 tys. 836.
Łącznie do Polski dostarczono dotąd - jak poinformowano w czwartek - 29 mln 662 tys. 20 dawek. Liczba dawek dostarczonych do punktów to 27 mln 44 tys. 560.
Od 27 grudnia ub.r., gdy rozpoczęły się w Polsce szczepienia przeciw COVID-19, zutylizowano 25 tys. 038 dawek. Zgłoszono 11 tys. 121 niepożądanych odczynów poszczepiennych.