Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Świrski odpowiada na atak posłów KO. „Wniosek o postawienie mnie przed Trybunałem pisało dziecko” [WIDEO]

To jest jednak kabaret, ten cały wniosek - stwierdził przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski, odnosząc się do dokumentu, na podstawie którego politycy partii rządzących chcą go postawić przed Trybunałem Stanu. Szef Rady w opublikowanym w mediach społecznościowych oświadczeniu obalił stawiane mu zarzuty i wyśmiał nieznajomość prawa posłów.

Maciej Świrski
Maciej Świrski
Zbyszek Kaczmarek - Gazeta Polska

We wtorek przewodniczący Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej Zdzisław Gawlik (KO) oraz poseł Piotr Adamowicz (KO) zarzucili KRRiT blokowanie prób przekazania przewodniczącemu Maciejowi Świrskiemu wniosku o postawienie go przed Trybunałem Stanu. Gawlik tłumaczył, że przyjęcia wniosku odmówiło od pracownika Sejmu biuro podawcze KRRiT.

 Świrski odniósł się do tych zarzutów w oświadczeniu opublikowanym na platformie x.com. Przewodniczący nie tylko wytknął politykom nieznajomość prawa, ale i wyśmiał argumentację przedstawioną we wniosku.

Szef KRRiT zaznaczył, że zgodnie z Kodeksem postępowania karnego - a na nim opiera się postawienie przed Trybunałem Stanu - prawidłowe doręczenie procesowego pisma to doręczenie osobiste. Pracownik, który jest odpowiedzialny za odbiór poczty, odmówił jego odebrania ze względu na brak upoważnienia.

Świrski wskazał także, że jeśli osobiste doręczenie pisma jest niemożliwe, to wówczas można to zrobić korespondencyjnie. Wtedy jednak dokument powinien zostać wysłany do domu i może zostać odebrany przez jednego z dorosłych domowników.

"No, jako żywo, pracownicy KRRiT nie są moimi domownikami - ale są dorośli, natomiast biuro KRRiT nie jest moim miejscem zamieszkania. W związku z tym, te dwie sprawy, że to pismo zostało w ogóle wysłane tutaj, to jest po prostu świadectwo nieznajomości Kodeksu postępowania karnego przez panów posłów"

– zaznaczył.

Przewodniczący odniósł się także do zarzutów, jakie stawiają mu politycy. Jak oznajmił, skoro chcą go postawić przed Trybunałem Stanu, to spodziewał się, że będą poważne. Jak twierdzi, wcale tak nie jest.

"Tam, we wniosku, są zarzuty typu, że brałem udział w głosowaniu. Drodzy państwo, no to jest mój obowiązek branie udziału w głosowaniu (...) albo był inny, mówiący o tym, że wykorzystałem swoje kompetencje. No, jeżeli mam kompetencje do działania daną ustawą, no to je wykorzystuje. To jest jednak kabaret, ten cały wniosek"

– oznajmił.

Jak dodał, jego adwokat stwierdził, że ten wniosek pisało dziecko. - No i chyba się zaczynam skłaniać, po tej  pierwszej, lekturze, że rzeczywiście dziecko... i to dziecko, które nie przeczytało ustawy, na podstawie której chce mnie to dziecko postawić przed Trybunałem Stanu - skwitował.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Maciej Świrski #Trybunał Stanu #KRRiT