Mężczyzna, który w maju zastrzelił w centrum Olsztyna 89-letniego lekarza, trafi na obserwację psychiatryczną. Olsztyński sąd przychylił się do wniosku prokuratury w tej sprawie - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Krzysztof Stodolny.
Prokurator Stodolny powiedział, że obserwacja psychiatryczna 23-latka potrwa cztery tygodnie. Dopiero po niej lekarze sporządzą opinię dotyczącą tego, czy sprawca był poczytalny i może przed sądem odpowiadać za zastrzelenie starszego mężczyzny.
"O skierowaniu na obserwację psychiatryczną zdecydował sąd na wniosek prokuratury" - dodał rzecznik olsztyńskiej Prokuratury Okręgowej.
Ciało 89-letniego lekarza z ranami postrzałowymi głowy odkrył pod koniec maja pracownik miejskiej pływalni w centrum miasta. Sprawcy zastrzelenia szukano kilka tygodni, specjalny zespół policjantów ustalił, że zabójstwa dokonał niekarany wcześniej 23-latek.
Podczas przeszukania mieszkania zatrzymanego zabezpieczono broń, amunicję i czarny proch. Badania potwierdziły, że to z zabezpieczonej broni zastrzelono starszego mężczyznę.
Według nieoficjalnych informacji 23-latek zabił lekarza przypadkowo, ponieważ chciał "wypróbować siebie i broń", chciał sprawdzić, czy z broni czarnoprochowej jest w stanie zabić i czy on sam jest do tego zdolny. 23-latek miał się w ten sposób przygotowywać do masowej masakry w dniu swoich urodzin - został zatrzymany na kilka dni przed tym dniem. 89-letni lekarz został zastrzelony, ponieważ akurat był w pobliżu.
Jego ciało było przez kilka miesięcy poddawane badaniom - rodzina mogła go pochować dopiero na początku września. Pytany o to prokurator Stodolny odmówił komentarza.
Zatrzymany nie przyznaje się do winy. Wcześniej Stodolny informował, że złożył on "wyjaśnienia odbiegające od ustaleń faktycznych". Jeśli 23-latek stanie przed sądem, będzie mu groziło dożywocie.