Sprawą ks. Stanisława S. zajmie się Komisja ds. Pedofilii?
Prokuratura Okręgowa w Radomiu, która ze względu na przedawnienie czynów, umorzyła śledztwo ws. wykorzystywania seksualnego dzieci przez księdza Stanisława S., przekazała akta sprawy do Prokuratury Regionalnej w Lublinie. Stamtąd materiały mogą trafić do Państwowej Komisji ds. Pedofilii.
Jak poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu Beata Galas, śledczy z Radomia przekazali akta sprawy do Prokuratury Regionalnej w Lublinie. Kolejnym krokiem może być przesłanie materiałów do Państwowej Komisji ds. Pedofilii.
Rzeczniczka zaznaczyła, że prowadzone w Radomiu śledztwo potwierdziło, że znany w tym mieście ksiądz Stanisław S. w latach 80. i 90. XX w. wykorzystywał seksualnie dzieci. Dochodziło do tego podczas obozów harcerskich i sportowych, które organizował duchowny.
Mimo zgromadzonego obszernego materiału dowodowego, prokuratura nie mogła jednak skierować do sądu aktu oskarżenia w tej sprawie, ponieważ czyny zarzucane kapłanowi, uległy przedawnieniu. Śledztwo zostało więc umorzone.
- Materiał ten mógłby być jednak wykorzystany przez Państwową Komisję ds. Pedofilii, jeśli rozpoczęłaby ona swoje postępowanie wyjaśniające. Zgromadzony przez prokuraturę materiał dowodowy ewidentnie wskazuje na to, że czyny przypisywane księdzu miały miejsce
– powiedziała Galas.
Prokuratura Okręgowa w Radomiu skierowała natomiast do sądu w Zwoleniu inny akt oskarżenia przeciwko ks. S. Chodzi o zarzuty dotyczące złożenia fałszywego zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa oraz składania fałszywych zeznań. Duchowny zawiadomił bowiem prokuraturę, że ktoś w internecie pomawia go o wykorzystywanie seksualne dzieci. Ksiądz zapewniał, że nigdy nie dopuścił się takich czynów.
Postępowanie w sprawie ks. S. prowadzi także Kuria Biskupia w Radomiu.
Źródło: niezalezna.pl, pap
