Jesteśmy silni wtedy, kiedy jesteśmy razem, kiedy panuje między nami zgoda, kiedy jest między nami przyjaźń i stajemy w jednym szeregu; wtedy rzeczywiście budzimy respekt i znacznie trudniej się zdecydować na jakikolwiek akt agresji wobec nas - powiedział dzisiaj prezydent Andrzej Duda na wspólnej konferencji prasowej z prezydentami Litwy i Ukrainy po wizycie w kwaterze głównej Wielonarodowej Brygady Litewsko-Polsko-Ukraińskiej, LITPOLUKRBRIG.
- Wszyscy wiemy jedno: jesteśmy silni wtedy, kiedy jesteśmy razem, jesteśmy silni, wtedy, kiedy panuje między nami zgoda, kiedy jest między nami przyjaźń i kiedy razem stajemy wspólnie w jednym szeregu; wtedy rzeczywiście budzimy respekt i wtedy znacznie trudniej się zdecydować na jakikolwiek akt agresji wobec nas
- mówił Andrzej Duda
Prezydent Duda zaznaczył, że cieszy się ze wspólnej służby: polskich, litewskich i ukraińskich żołnierzy, która pokazuje "jedność pomiędzy nami, przyjaźń pomiędzy naszymi państwami, pomiędzy naszymi narodami i (...) między prezydentami".
Akcentował przy tym w szczególności znaczenie współpracy wojskowej z Ukrainą w kontekście jej aspiracji związanych z przyłączeniem się do NATO.
Prezydent Litwy podkreśliła zaś, że trójstronna brygada została powołana, żeby pokazać wszystkim, że Polska, Litwa i Ukraina rozumieją swoje możliwości i mogą pomagać Ukrainie na wszelkie sposoby.
Dziś w Lublinie w siedzibie Litewsko-Polsko-Ukraińskiej Brygady (LITPOLUKRBRIG) z Prezydent Litwy Dalią Grybauskaite i Prezydentem Ukrainy Petro Poroszenką odwiedziliśmy naszych Żołnierzy. Serdecznie dziękuję za wzorową służbę, gościnne przyjęcie i świetne spotkanie! pic.twitter.com/EzoNLz82kB
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) 22 lutego 2019
- Dla nas, Europejczyków, członków NATO jest bardzo ważne, że Ukraina pozostaje na drodze, o którą warto walczyć i dla której warto się poświęcać
- mówiła Dalia Grybauskaite.
- Wiemy, co to znaczy być napadniętym (...) i co znaczy, jeśli ktoś ma zakusy na czyjeś terytorium, dlatego też jednocześnie kontynuujemy wsparcie wojskowe, humanitarne i finansowe dla Ukrainy, bo bezpieczeństwo Ukrainy dla całego regionu, dla wszystkich krajów bałtyckich jest kamieniem węgielnym
- powiedziała.
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko podziękował Polsce i Litwie za "podtrzymanie integralności terytorialnej" Ukrainy.
- To odczuwaliśmy po akcie agresji na Ukrainę na Morzu Azowskim, kiedy zostali ranni marynarze ukraińscy, kiedy strzelano bez uprzedzenia, kiedy istniało zagrożenie okupacji Cieśniny Kerczeńskiej. Ale odczuliśmy bardzo zdecydowaną reakcję wszystkich naszych partnerów, przede wszystkim Litwy i Polski
- powiedział Poroszenko.
Wyraził także wdzięczność polskim i litewskim partnerom za wsparcie 20 lutego, kiedy na posiedzeniu Zgromadzenia Ogólnego ONZ opowiadał o sytuacji na terytorium Ukrainy.
- Jesteśmy wdzięczni za głos Polski w Radzie Bezpieczeństwa ONZ i jesteśmy zdecydowanie przekonani, że pełnowartościowa misja ONZ będzie sprzyjała w ustaleniu pokoju na okupowanym terytorium. Liczę na wzmocnienie nacisku na Federację Rosyjską poprzez mechanizmy sankcyjne
- powiedział Poroszenko.
Mówił, że sankcje są mechanizmem służącym do motywowania do zaprzestania wojny ze strony "państwa agresora - Rosji".
Prezydent Ukrainy dodał, że otrzymał także zapewnienie "polskich i litewskich przyjaciół" o wsparciu dla europejskich i euroatlantyckich aspiracji Ukrainy. Podkreślił, że dzisiaj Ukraina broni nie tylko swoje suwerenności, ale także "swobody na wschodniej flance NATO".