Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

"Sportowcy dla Niepodległej”. Czarnecki: Wielu z tych bohaterów ponownie chwyciło za broń

- Służyli ojczyźnie na polu bitwy, a potem godnie reprezentowali Polskę na stadionach, boiskach i parkurach. Wielu z tych bohaterów w czasie II wojny światowej ponownie chwyciło za broń - powiedział Ryszard Czarnecki, który objął honorowy patronat nad kolejną serią publikacji pod hasłem „Sportowcy dla Niepodległej”. Autorkami nowej książki są Aleksandra Wójcik i Magdalena Stokłosa. Publikacja została wydana przez Instytut Łukasiewicza dzięki wsparciu Ministerstwa Sportu, w partnerstwie z Pocztą Polską i Totalizatorem Sportowym.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Centrum Prasowe PAP

„Sportowcy dla Niepodległej” to bogato ilustrowany zbiór reportaży opowiadających o mistrzach, którzy walczyli w wojnie z bolszewikami. Byli wśród nich doświadczeni oficerowie i nastoletni ochotnicy; osoby, dla których udział w wojnie był wstępem do wielkiej wojskowej kariery, i takie, które wybrały zupełnie inną drogę. „Wojna polsko-bolszewicka odebrała części z nich możliwość występu na igrzyskach olimpijskich, pierwszych w historii niepodległej Polski. Zamiast na stadionie walczyli na froncie o coś znacznie cenniejszego niż olimpijskie laury”

– podkreślał Maciej Zdziarski, prezes Instytutu Łukasiewicza.

Kolarz Józef Lange, żołnierz 11. Pułku Ułanów, po zwolnieniu do rezerwy został jednym z najlepszych polskich kolarzy i zdobył pierwszy w historii naszego kraju medal olimpijski (Paryż 1924).

Wacław Gebethner z Polonii Warszawa, który w lipcu 1920 r. zdobył tytuł mistrza Polski na zawodach lekkoatletycznych we Lwowie, chwilę po tym wziął udział w walkach na Zamojszczyźnie, Wołyniu i środkowej Litwie.

Za czyn bojowy w bitwie pod Zaglinkami został odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari. Jego brat Tadeusz, wybitny piłkarz Polonii, w czasie wojny z bolszewikami przeszedł cały szlak 5. Pułku Ułanów Zasławskich.

„Służyli ojczyźnie na polu bitwy, a potem godnie reprezentowali Polskę na stadionach, boiskach i parkurach. Wielu z tych bohaterów w czasie II wojny światowej ponownie chwyciło za broń

- zauważył Ryszard Czarnecki.

Tadeusz Gebethner walczył w Powstaniu Warszawskim. Został ciężko ranny, amputowano mu rękę i nogę. Nie przeżył. Wcześniej uratował żydowską rodzinę skazaną przez Niemców na zagładę. Został za to uhonorowany tytułem Sprawiedliwego wśród Narodów Świata

- przypomniał.

Autorki książki przejrzały setki archiwalnych gazet, wspomnień i biografii bohaterów książki. Zgromadziły archiwalne zdjęcia, które na potrzeby publikacji zostały poddane cyfrowej koloryzacji. Książka trafiła m.in. do instytucji państwowych odpowiedzialnych za obchody jubileuszu, z Kancelarią Prezydenta RP i Biurem Programu „Niepodległa”, a we wrześniu egzemplarze otrzymają uczniowie ponad 100 szkół średnich o profilu sportowym w całej Polsce.

To już trzecia z serii publikacji pod hasłem „Sportowcy dla Niepodległej”. Poprzednie, wydane w latach 2018–2019, ukazały się w związku ze stuleciem odzyskania niepodległości przez Polskę oraz 80. rocznicą wybuchu II wojny światowej.

Przypomniane zostały wówczas sylwetki kilkudziesięciu mistrzów zasłużonych dla Ojczyzny, na czele z Haliną Konopacką i Januszem Kusocińskim. Życiorysy kilkudziesięciu sportowców można znaleźć na stronie www.sportowcydlaniepodleglej.pl.

 



Źródło: niezalezna.pl, pap

#Ryszard Czarnecki #„Sportowcy dla Niepodległej”

po