Czy zdjęcia Kopacz wpłyną na bieżącą sytuację polityczną? „Oba obozy okopią się na swoich pozycjach ws. Smoleńska”
- Myślę, że z punktu widzenia Ewy Kopacz, lepiej byłoby dla niej, gdyby nad tą sprawą było jak najmniej dyskusji, bo jest ona dla niej bardzo niekorzystna. Natomiast na bieżącą sytuację polityczną sprawa publikacji zdjęć uśmiechniętej Kopacz nad ofiarami Smoleńska raczej nie wpłynie - mówi dr Andrzej Anusz, politolog Instytutu Józefa Piłsudskiego w rozmowie z portalem Niezależna.pl
W niedzielę Telewizja Polska wyemitowała film dokumentalny Ewy Stankiewicz "Stan zagrożenia". Opublikowane w nim zostało m.in. zdjęcia ówczesnej minister zdrowia Ewy Kopacz, na którym ta uśmiechnięta pozuje do zdjęć w prosektorium na tle worka z ciałem oraz pije kawę. Czy po takiej publikacji da się jeszcze w jakiś sposób bronić byłą premier?
Te fotografie zupełnie kontrastują z tym przekazem, który pamiętamy z 2010 roku i który był mediom i opinii publicznej przekazywany przez ówczesny rząd. Wtedy mówiono o tym, jak to minister Ewa Kopacz była w Rosji i doglądała, pilnowała tego wszystkiego z wielką troską i wielką empatią. Połączenie tych zdjęć z ówczesnym przekazem robi ogromne wrażenie i myślę, że wypada to bardzo niekorzystnie dla Ewy Kopacz.
Wydaje się, że obecnie mamy do czynienia z dwoma obozami, między którymi nie dochodzi do większych przesunięć, jeżeli chodzi o pogląd na temat wydarzeń z 2010 roku. Czy publikacja tych zdjęć może spowodować, że większa część Polaków będzie skłonna raz jeszcze zastanowić się nad sprawą smoleńska?
Wydaję mi się, że te zdjęcia nie spowodują jakiejś zupełnie nowej sytuacji. One po prostu utwierdzą w swoich przekonaniach osoby, które opowiadają się zarówno za jedną stroną tego sporu, jak i za drugą. Nie sądzę, by to wpłynęło w jakiś sposób na przełamanie tego podziału.
Politycy Platformy Obywatelskiej próbują mimo wszystko w jakiś sposób usprawiedliwiać Ewę Kopacz w mediach społecznościowych i zapewniają o wsparciu dla niej. Czy takie działanie mają w ogóle sens?
Myślę, że z punktu widzenia Ewy Kopacz, lepiej byłoby dla niej, gdyby nad tą sprawą było jak najmniej dyskusji, bo jest ona dla niej bardzo niekorzystna. Uważam, że wizerunkowo te zdjęcia bardzo zaszkodzą Ewie Kopacz.
Czy zaszkodzą także całej Platformie Obywatelskiej?
To oczywiście wpisze się w tę trwającą debatę na temat katastrofy smoleńskiej i zachowań polityków wówczas rządzących. To na pewno nie pomoże Platformie Obywatelskiej.
Źródło: Niezalezna.pl
