– Z całą pewnością to, co nas spotyka od kilku miesięcy, ten straszliwy atak nienawiści wynika właśnie z tego, że prawda jest coraz bliżej.
– mówił Jarosław Kaczyński.Dziś niektórzy spośród nas, wśród nich i ja, mogliśmy obejrzeć prezentację przygotowaną przez Wojskową Akademię Techniczną, ale także przez uczelnie zagraniczne, uczelnie amerykańskie, która w sposób wysoce wiarygodny pokazała, jak to wszystko wyglądało z bardzo wysokim stopniem prawdopodobieństwa
– mówił prezes PiS.Z całą pewnością to, co nas spotyka od kilku miesięcy, ten straszliwy atak nienawiści wynika właśnie z tego, że prawda jest coraz bliżej. To jest powód tego, że nasze pochody comiesięczne, które przez tyle lat mogły odbywać się w spokoju dzisiaj są atakowane; jest ten wielki strach przed prawdą, wielki strach przed tym, by to wszystko, co zostało pokazane, ale jeszcze w sferze pewnego uprawdopodobnionego domysłu, nie zostało ostatecznie udowodnione
– podkreślał Jarosław Kaczyński.Dziś możemy powiedzieć, że został uczyniony ogromny krok w tym kierunku i musimy się wobec tego liczyć z coraz większym oporem, z coraz większą nienawiścią wobec prawdy, ale także wobec pamięci
– powiedział prezes PiS.Doszło do wybuchu, który został przeprowadzony w specjalny sposób, właśnie taki, który doprowadza do skutków, które można było dostrzec w tej katastrofie; do takiego rozpadu, do takich uszkodzeń tych, którzy byli na pokładzie samolotu, do takich efektów, które znamy od prawie siedmiu lat
– dodał Kaczyński.Do tej pory były różne teorie, często zbliżaliśmy się do prawdy, ale nie były tego poziomu pewności, nie było eksperymentów, nie było tego wszystkiego, co trzeba było uczynić już wiele lat temu, co trzeba było czynić od początku
– powiedział.Zarówno zespół ma jeszcze wiele przed sobą, trwa w zupełnie innym porządku prawnym śledztwo. Oczywiście prokuratorzy ze względu na tajemnicę śledztwa nie mogą na ten temat publicznie się wypowiadać
– podkreślił.To słowa wspierające tych wszystkich, którzy chcą by pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej i prezydenta Rzeczypospolitej Lecha Kaczyńskiego, została uczczona, nie gdzieś tam, nie gdzieś daleko od miejsc odwiedzanych przez warszawiaków i przez przyjezdnych, tylko właśnie tutaj, w centrum Warszawy, być może w najważniejszym miejscu Warszawy
– mówił prezes PiS.Jeśli chcemy zwyciężyć naprawdę, pod każdym względem (...) także moralnie, to o jednym musimy pamiętać: mamy przeciw sobie mury nienawiści i dobrze, by nie tylko historycy, nie tylko socjologowie, ustalili skąd ta nienawiść się bierze, co za tym stoi
– powiedział Jarosław Kaczyński.Ale my nie możemy nienawidzić, my musimy nienawiści się ustrzec, bo nienawiść zabija, nienawiść uniemożliwia racjonalne myślenie, nienawiść niszczy w nas wszystkich to, co najlepsze. To, co jest empatią, to, co jest współczuciem, co jest wczuwaniem się w sytuację innego człowieka. I nie możemy się tego dać pozbawić, w imię tego, co dotyczy nas samych, ale także w imię naszej wspólnoty, naszej wspólnoty narodowej
– mówił prezes Prawa i Sprawiedliwości.Ale ta wspólnota, choć dziś boleśnie podzielona, musi się kiedyś zjednoczyć. Nie możemy uznawać tego stanu, który jest dziś, za trwały. I dlatego tym bardziej musimy być wolni od tej namiętności, tej wielkiej groźnej namiętności, jaką jest nienawiść. Musimy przez cały czas być zdecydowani, być konsekwentni, dążyć do celu. I tego, dla którego spotykamy się co rok, co miesiąc, i tego największego, odnoszącego się do Rzeczypospolitej, ale zawsze pamiętając, że Polska jest jedna. I, że jeśli mamy mieć tą wielką, najjaśniejszą Rzeczpospolitą, to musimy iść drogą inną niż droga nienawiści, czy droga zemsty, to odrzucamy. Ale w żadnym wypadku nie odrzucamy sprawiedliwości, nie odrzucamy prawdy i nie odrzucamy wielkiego dzieła, które tak bardzo wielu niepokoi w Polsce i poza granicami, dzieła naprawy Rzeczypospolitej
– powiedział Jarosław Kaczyński.I to jest kwestia przyszłości naszej wspólnoty i pomyślności narodu, ale to jest także kwestia pamięci; bądźmy tej pamięci wierni, ale ku przyszłości, ku zwycięstwu, ku naprawie Rzeczypospolitej, ku najjaśniejszej, wielkiej Rzeczypospolitej