Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

W aptekach brakuje leków? Minister Zdrowia dementuje plotki. „Mamy zapasy na kilka miesięcy”

Szef resortu zdrowia, minister Adam Niedzielski odniósł się do doniesień o rzekomych brakach niektórych leków w aptekach. Wyjaśnił, że wbrew powielanym przez część mediów plotkom, występują jedynie lokalne braki związane z łańcuchem dostaw. W skali kraju jednak zapasy leków są wystarczające i są realizowane z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem.

Fot. Piotr Galant / Gazeta Polska

W skali kraju są zapasy leków na kilka miesięcy do przodu. Występują lokalne braki, związane z łańcuchem dystrybucji.
-  stwierdził we wtorek minister zdrowia Adam Niedzielski, komentując doniesienia o braku niektórych leków w aptekach.

Niedzielski był pytany w TVN 24 o braki niektórych leków w aptekach. Wskazał, że w ostatnim tygodniu przedświątecznym mieliśmy blisko 300 tys. zakażań grypą. W związku z tym – jak wyjaśnił – jest zdecydowanie większy popyt na leki niż w poprzednich latach.

W ostatnim tygodniu przedświątecznym mieliśmy blisko 300 tysięcy zakażeń grypą. To są zakażenia i podejrzenia, bo jest taki system raportowania, który nakazuje m.in. do sanepidu to zgłaszać. Dziennie jest około 40, blisko 50 tys. zachorowań. No, to tak było w najgorszych czasach pandemii. Absolutnie to nie jest ta sama skala, być może w pediatrii mamy troszeczkę trudniejszą sytuację, bo zachorowania grypowe, z którymi mamy teraz do czynieni, one w większym stopniu częściej dotyczyły dzieciaków. Szpitale pediatryczne są w większym stopniu zajęte.
- mówił Adam Niedzielski.

Minister zdrowia zwrócił uwagę, że jeżeli popatrzymy na liczbę zachorowań, to ona jest nie tylko większa niż rok czy dwa lata temu, kiedy były czasy pandemii, ale jest większa niż w 2019 r.

Cały czas monitorujemy sytuację (...). Patrzymy, z czego wynikają ewentualne lokalne niedobory. W skali kraju, jeśli chodzi o zabezpieczenia, zapasy są na kilka miesięcy do przodu, ale występują lokalne braki, związane z łańcuchem dystrybucji. Apteki mają podpisane umowy z konkretnymi hurtowniami.
- powiedział.

Zapewnił, że MZ negocjuje z producentami leków. 

Poprosiłem Główny Inspektorat Farmaceutyczny, by w przypadku lokalnych sygnałów łańcuchy dostaw były weryfikowane. Leki (...) były produkowane w dużej części w Chinach. To się trochę redefiniuje, bo rynek ciągle się dynamicznie zmienia.
- stwierdził.

Zwrócił też uwagę na transport leków. 

Duża część leków wpływała do Europy przez Odessę, z dalekiej Azji. To są rzeczy, które w oczywisty sposób zmieniają to, co się dzieje.
- powiedział.

Niedzielski zwrócił uwagę na to, że „mamy też kwestię rozpracowanych zamienników”.

Nawiązaliśmy współpracę z Izbą Lekarską i innymi organami samorządowymi, by pokazywać, które leki niekoniecznie muszą być zapisywane, więc mamy ciągłą wymianę informacji ze środowiskiem.
- dodał minister zdrowia.


 

 



Źródło: Niezalezna.pl, PAP, TVN24

#służba zdrowia #leki #przemysł farmaceutyczny #dostępność leków