To będzie ratunek dla szpitali w Łódzkiem
Łącznie ponad 19 mln zł wsparcia w ramach mechanizmu restrukturyzacyjnego trafi do siedmiu szpitali w regionie, które mają problem ze zbilansowaniem budżetu - podał łódzki NFZ. Pieniądze wypłacane będą przez 10 miesięcy i przeznaczone zostaną m.in. na wynagrodzenia pracowników.
Mechanizm restrukturyzacyjny przygotowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia na polecenie ministra zdrowia dotyczy szpitali, u których wzrost wartości kontraktów netto, m.in. po wprowadzonej od 1 lipca zmianie wycen procedur medycznych, nie przekroczył 16 proc. Pieniądze trafią do nich przez wprowadzenie specjalnego współczynnika korygującego, który wyliczany jest indywidualnie.
"W całym kraju na ten cel przeznaczone zostały 524 mln zł. W województwie łódzkim wskazaliśmy 7 szpitali, które w ciągu najbliższych dziesięciu miesięcy otrzymają łącznie ponad 19 mln zł. Przez cztery miesiące bieżącego roku wypłacimy 7,5 mln zł, natomiast ponad 100 mln zł rozdzielone zostanie w 2023 roku"
- poinformowała wicedyrektorka łódzkiego oddziału NFZ Aneta Zapart na konferencji prasowej.
W Łódzkiem ze wsparcia skorzystają szpitale w Wieluniu, Łęczycy, Łowiczu, Opocznie, Zgierzu, Skierniewicach i im. Pirogowa w Łodzi. Popłyną do nich kwoty od 800 tys. do 4,5 mln zł.
Jednym z beneficjentów mechanizmu restrukturyzacyjnego będzie szpital powiatowy w Wieluniu - jedyna taka placówka na terenie powiatu wieluńskiego, który liczy 70 tys. mieszkańców. Szpital ma 11 oddziałów, w tym trzy zabiegowe. Dysponuje 180 łóżkami i rocznie przyjmuje 8-9 tys. pacjentów oraz udziela 31 tys. porad lekarskich. Tylko w tym roku otrzyma dodatkowo 1,7 mln zł.
"Od trzech lat udawało nam się bilansować budżet. Ustawa o podniesieniu minimalnego wynagrodzenia pracowników jest jednak dla nas ogromnym wyzwaniem. Nie poradzilibyśmy sobie, biorąc pod uwagę pierwsze umowy i aneksy, jakie dostaliśmy z NFZ"
- podkreśliła dyrektorka wieluńskiego szpitala Anna Freus.
Placówka prowadziła dalsze rozmowy z NFZ, jednocześnie dokonując restrukturyzacji. "Udało nam się zwiększyć bazę łóżek internistycznych o 10 miejsc, co poza wymiarem społecznym, ma wymiar finansowy dla naszej jednostki. Strumień pieniędzy (z mechanizmu restrukturyzacyjnego), który popłynie przez kolejne 10 miesięcy dla naszego szpitala jest niezbędnym warunkiem przetrwania i zabezpieczeniem realizacji ustawy, czyli podwyżki wynagrodzeń pracowników medycznych i niemedycznych" - zaznaczyła Freus.
W Łódzkiem 16-procentowy próg wzrostu wartości kontraktów osiągnęło 25 szpitali. Jak zaznaczyła wicedyrektorka łódzkiego NFZ, podobnie jak placówki, które nie osiągnęły tego progu, będą one miały jeszcze kolejne szanse na pozyskanie dodatkowych funduszy, m.in. w ostatnim kwartale roku o ponad 15 mln zł zwiększono pulę na świadczenia dotyczące szpitalnych oddziałów ratunkowych, nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej oraz procedur internistycznych.
Źródło: niezalezna.pl, PAP
