Jarosław Sarba z Prokuratury Okręgowej w Kielcach poinformował, że sprawę dotyczącą instytucji w Podzamczu, z zawiadomienia Centralnego Biura Antykorupcyjnego, od marca bada Prokuratura Rejonowa Kielce-Zachód. W całości została powierzona Komendzie Miejskiej Policji w Kielcach.
Sprawa dotyczy przetargu związanego z wyłonieniem operatora zaplecza gastronomiczno-hotelowo-usługowego, zlokalizowanego na terenach Regionalnego Centrum Naukowo-Technologicznego w Podzamczu. Instytucja jest jednostką budżetową samorządu województwa świętokrzyskiego, powstałą dzięki funduszom UE.
- Śledztwo zostało przedłużone do końca roku. Pod koniec listopada prokurator zlecił przesłuchanie kolejnych świadków w sprawie i poszukuje biegłego z zakresu księgowości i rachunkowości, który będzie oceniał zasadność ekonomiczną tego postępowania przetargowego oraz kryteriów, które zostały w nim określone – wyjaśnił Sarba.
Jak podkreślił prokurator, opinia biegłego będzie kluczową w kwestii ustalenia, czy w wyniku przeprowadzenia tego przetargu powstała szkoda, i w jakiej wysokości. Postępowanie jest prowadzone „w sprawie”, nikomu nie postawiono zarzutów.
Z nieoficjalnych informacji po kontroli wynika, że zawiadomienie do prokuratury dotyczyło udaremnienia przez członków komisji konkursowej przetargu, poprzez jego unieważnienie, mimo braku podstaw prawnych do takiej decyzji.
To jednak nie koniec całej sprawy. Po kontroli w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Świętokrzyskiego w Kielcach, CBA zawiadomiło prokuraturę także w sprawie związanej z realizacją innego przedsięwzięcia. Chodziło o podejrzenie oszustwa związanego z dostarczeniem - przez wykonawcę - serwerów w ramach projektu „E-świętokrzyskie”. Projekt dotyczył informatyzacji jednostek samorządu terytorialnego w regionie. W Urzędzie Marszałkowskim znajduje się baza serwerów tego przedsięwzięcia. Dostarczane urządzenia - w myśl wymagań przetargu - miały być fabrycznie nowe, a było podejrzenie, że są regenerowane.