– Słowa wypowiadane przez człowieka sfrustrowanego, któremu się nie udało. Miał dorzynać watahy, był marszałkiem Sejmu, a nie miał nawet miejsca na listach wyborczych PO – w ten sposób szef MON, Mariusz Błaszczak, odpowiedział na wczorajsze słowa Sikorskiego, który miał "dobre rady" dla Andrzeja Dudy przed spotkaniem z Donaldem Trumpem.
Prezydent USA Donald Trump wraz z pierwszą damą Melanią przyjmą 18 września w Waszyngtonie prezydenta Andrzeja Dudę z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą. Będzie to pierwsza oficjalna wizyta prezydenta Dudy w Białym Domu.
CZYTAJ WIĘCEJ: Potwierdzenie, na które czekano. Biały Dom podał datę spotkania Trump-Duda
Generalnie rzecz biorąc i historycznie, jeżeli polski prezydent spotyka się z amerykańskim i jest przyjmowany w Białym Domu to dobrze, a nie źle. To jest nasz najważniejszy sojusznik w sferze wojskowej i dialog polsko-amerykański powinien być prowadzony. (...) Ja bym doradzał prezydentowi Dudzie bardzo wysoką ostrożność w tym, co zostanie powiedziane i w tym, jak ta wizyta będzie komentowana także przez stronę amerykańską
– stwierdził wczoraj w TVN24 Radosław Sikorski.
Szef MON, Mariusz Błaszczak, został poproszony o komentarz do tych słów w "Sygnałach Dnia" Radiowej Jedynki.
Słowa wypowiadane przez człowieka sfrustrowanego, któremu się nie udało. Miał dorzynać watahy, był marszałkiem Sejmu, a nie miał nawet miejsca na listach wyborczych PO
– powiedział.
Ministra Błaszczaka zapytano również m.in. o to, czy będzie towarzyszył prezydentowi w Stanach Zjednoczonych, odparł, że wczoraj rozmawiał z Andrzejem Dudą na temat tej wizyty.
Bezpieczeństwo, relacje wojskowe polsko-amerykańskie będą przedmiotem rozmów. Rozmowy toczą się na poziomie eksperckim. Chodzi o kontrakty dotyczące uzbrojenia Wojska Polskiego, ale także chodzi o stałe bazy wojsk amerykańskich w Polsce
– mówił.
Dopytywany, czy będą rozmowy z Trumpem "na temat rozpadu Unii Europejskiej, czy wyjścia Polski z UE", odpowiedział:
Nie, z prezydentem Stanów Zjednoczonych rozmawiamy w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego i o relacjach polsko-amerykańskich.
Szef MON przyznał, że postawa niektórych państw UE jest niepokojąca.
Prezydent Trump podczas szczytu (NATO) w Brukseli 12 lipca tego roku mówił również publicznie o zachowaniach sojuszników z zachodu Europy, na temat tego, że nie wydają 2 proc. PKB na obronność, na temat relacji z Rosją
– zauważył minister