To jest pomysł wyciągnięty z kapelusza. Myślę, że na potrzeby medialne, promocyjne Platformy Obywatelskiej, na chwilę. Wiadomo, że długiego życia mieć nie będzie - powiedział prof. Ryszard Legutko komentując pomysł Radosława Sikorskiego o utworzeniu "Europejskiego Legionu".
Radosław Sikorski podczas sobotniej konferencji Platformy Obywatelskiej ogłosił pomysł stworzenia "Europejskiego Legionu" - instytucji wojskowej, która ma być podległa instytucjom europejskim, składającej się z polskich ochotników.
To jest pomysł wyciągnięty z kapelusza. Myślę, że na potrzeby medialne, promocyjne Platformy Obywatelskiej, na chwilę. Wiadomo, że długiego życia mieć nie będzie, ale to jest straszny głód nowości, konkretów
- uważa europoseł PiS Ryszard Legutko.
Pamiętajmy, że PO, czyli Koalicja Obywatelska jest w stanie głębokiego kryzysu, tam nie ma żadnego pomysłu na Polskę, tam się nic nie dzieje, więc trzeba jakimiś paciorkami rzucić od czasu do czasu i myślę, że to jest taki paciorek, bo z jednej strony coś mówią o bezpieczeństwie, z drugiej pada słowo "europejski" - czyli jak jest europejski to już od razu brzmi niezwykle elegancko i wytwornie
- mówił w programie "#Jedziemy".
Prof. Legutko uważa, że pomysł Sikorskiego to absurdalna propozycja.
Nie wiadomo jak miałoby to powstać. Z drugiej strony, gdyby to potraktować poważnie, jest to pomysł szalenie niebezpieczny. Unia Europejska jest to taka organizacja, gdzie struktura władzy jest niezwykle niejasna, gdzie systemowo łamie się obowiązujące normy traktatowe i reguły. Gdyby jeszcze w tę strukturę wsadzić jakieś oddziały militarne o niewiadomym przeznaczeniu, to by dodatkowo pogłębiło tę chorobę Unii
- dodał.