Do warszawskiej prokuratury okręgowej wpłynęło uzasadnienie postanowienia o uchyleniu umorzenia śledztwa ws. posiedzenia Sejmu z 16 grudnia 2016 r. Sąd wskazał w nim m.in., że prokuratura nie wyjaśniła... z jakiego powodu, kiedy i kto zdecydował o przeniesieniu obrad do Sali Kolumnowej.
Uzasadnienie zawiera stanowisko sądu dotyczące oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a także wskazuje czynności, jakie zdaniem sędziego w sprawie powinien wykonać prokurator
- poinformował dziś rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej Łukasz Łapczyński.
Wyjaśnił, że chodzi m.in. o zabezpieczenie wszystkich materiałów, które obrazują obrady na Sali Kolumnowej z dnia 16 grudnia 2016 r., ponowne przesłuchanie niektórych świadków na wskazane przez sąd okoliczności, dokonanie bliższych ustaleń w zakresie podziału Sali Kolumnowej na sektory i bliższe wyjaśnienie okoliczności dotyczących formularzy do obliczania głosów w sektorach oraz wyników głosowania.
Celem jest ustalenia liczby uprawnionych i biorących udział w poszczególnych głosowaniach, a także po uzupełnieniu materiału dowodowego – ponowne dokonanie prawnokarnej analizy zachowań będących przedmiotem śledztwa
- dodał Łapczyński.
Prokurator zaznaczył, że uzasadnienie postanowienia nie zawiera zawiadomienia o przestępstwie składania fałszywych zeznań. Razem z uzasadnieniem do prokuratury wpłynęły akta sprawy. Łapczyński dodał, że prokurator obecnie analizuje zebrany materiał dowodowy pod kątem czynności zakreślonych przez sąd.
Czytaj też: Ostra „orka” na Twitterze. Sędzia Tuleya dostał niezłe manto od internautów
Przypomnijmy, warszawski sąd okręgowy uchylił decyzję prokuratury 18 grudnia 2017 r. Sędzia Igor Tuleya w uzasadnieniu ustnym, stwierdził, że skarżący słusznie wskazali, iż "uzasadnienie zaskarżonego postanowienia skupia się w znacznej mierze, na prezentowaniu negatywnych działań i inicjatyw posłów wywodzących się z ugrupowań opozycyjnych, oraz na poszukiwaniu uzasadnienia i usprawiedliwienia dla działań podejmowanych przez posłów bądź członków organów Sejmu wywodzących się z obecnej większości parlamentarnej".
Czytaj: Kania o orzeczeniu Tuleyi: To jasny sygnał sądów dla totalnej opozycji - „macie w nas oparcie”
Chodzi o posiedzenie Sejmu z 16 grudnia 2016 r. W związku z planami ograniczeń w pracy dziennikarzy w Sejmie oraz wykluczeniem z obrad jednego z posłów PO Michała Szczerby, opozycja rozpoczęła wówczas blokowanie sejmowej mównicy. Marszałek Sejmu Marek Kuchciński wznowił obrady w Sali Kolumnowej, tam też przeprowadzono głosowanie m.in. nad ustawą budżetową na 2017 r. Opozycja podnosiła później, że głosowania te były nielegalne m.in. z powodu braku kworum. Zawiadomienie do prokuratury dot. przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków służbowych oraz działania na szkodę interesu publicznego przez funkcjonariuszy publicznych, złożyły PO i Nowoczesna.