Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Ścieki leją się do Wisły. Poseł KO: „To drobny kryzys. Fekalia są jednak elementem natury”

Poseł Koalicji Obywatelskiej Jarosław Urbaniak twierdzi, że ogrom ścieków, jaki leje się do Wisły to "drobny kryzys poza Warszawą". W rozmowie z redaktorem Michałem Rachoniem w programie "Minęła 20" polityk KO dodał, że dużo bardziej niebezpieczne od ścieków w Wiśle są... proszki do prania.

Artur Soboń, Michał Rachoń, Jarosław Urbaniak
Artur Soboń, Michał Rachoń, Jarosław Urbaniak
screen z TVP Info

Do awarii kolektorów odprowadzających ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni Czajka doszło w sobotę 29 sierpnia. Nieczystości – poddane ozonowaniu i oczyszczane mechanicznie – są zrzucane do Wisły. Poprzednia awaria kolektorów nastąpiła rok temu, również pod koniec sierpnia. Nie wszyscy jednak traktują to zjawisko poważnie...

- Tak naprawdę to drobny kryzys poza Warszawą. W Warszawie jest awaria, ale skutki są odczuwalne w innym miejscu. Problem "Czajki" jest problemem śmierdzącym dosłownie i w przenośni. W tym zrzucie awaryjnym, myślę, że dużo gorsze dla środowiska naturalnego są fosforany, proszki do prania, mydło, kosmetyki, których warszawiacy używają, a nie fekalia.

- stwierdził poseł Jarosław Urbaniak z Koalicji Obywatelskiej. 

"Pan naprawdę chciał to powiedzieć?" - dopytał redaktor Michał Rachoń, nie dowierzając w słowa posła Urbaniaka o proszkach do prania. Parlamentarzysta KO odpowiedział twierdząco. 

- Fekalia są jednak elementem natury. To było jest i będzie. Nienaturalna dla środowiska jest chemia gospodarcza, która w tych ściekach jest. Z punktu widzenia ekologów, problem zmian klimatycznych, który jest globalny, jest trudniejszy do zatrzymania

- stwierdził, jakby usprawiedliwiając ekologów, którzy dziś protestowali w Warszawie, ale awarii "Czajki" nie mieli na swoich sztandarach.

Do sprawy awarii "Czajki" odniósł się też poseł Artur Soboń, wiceminister aktywów państwowych.

- Mamy dziś sytuację, w której - po pierwsze - nie można tego lekceważyć. Po drugie, nie należy odrywać polityki od odpowiedzialności. Jeżeli bierzemy odpowiedzialność, musimy być konsekwentni. Pan prezydent Trzaskowski jest odpowiedzialny za zarządzanie Warszawą. Rok temu dostaje ostrzeżenie i nie robi nic, by ta sytuacja się nie powtórzyła. Pan prezydent ograniczył się do likwidacji skutków, ale nie wskazał na to, co jest przyczyną. Nie zabezpieczył nas przed kolejną awarią, która ma jeszcze gorsze skutki dla tego kolektora. To jest klejenie taśmą i za to jest też odpowiedzialność polityczna

-  zaznaczył polityk PiS. 

 



Źródło: TVP Info, niezalezna.pl

#Jarosław Urbaniak #Czajka

mk