Złożenie wniosku o wsparcie z Funduszu Solidarności UE jest możliwe dopiero po pełnym oszacowaniu strat w rolnictwie i lasach oraz po przekroczeniu określonego przez prawo unijne progu poniesionych szkód - przypomina Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. To odpowiedź na manipulację przewodniczącego PO.
Dziś Grzegorz Schetyna zaapelował do rządu, by wystąpił o wsparcie z Funduszu Solidarności Unii Europejskiej na usuwanie skutków sierpniowych nawałnic. Ocenił, że "aktywna rola polskiego rządu" jest konieczna, by skutecznie pomóc poszkodowanym.
MSWiA opublikowało komunikat, w którym odniosło się do zarzutów lidera Platformy.
Rząd nie występuje o środki unijne po nawałnicach. Informujemy, iż złożenie wniosku o wsparcie z Funduszu Solidarności jest możliwe dopiero po pełnym oszacowaniu strat w rolnictwie i lasach oraz po przekroczeniu określonego przez prawo unijne progu poniesionych szkód
- napisano w komunikacie.
Przewodniczący Schetyna, jako były szef MSWiA powinien o tym wiedzieć. Warunki występowania o te środki powinni znać także europarlamentarzyści PO. Rząd Prawa i Sprawiedliwości od początku udziela rzeczywistej pomocy poszkodowanym, a nie wykorzystuje ich nieszczęścia do uprawiania propagandy. Jeśli tylko spełnione będą warunki ubiegania się o wsparcie z Funduszu Solidarności, rząd z pewnością o nie wystąpi przed upływem obowiązującego terminu 12 tygodni
- zaznaczono w komunikacie.
Wcześniej, 1 września w Gdańsku szef MSWiA Mariusz Błaszczak poinformował, że wysokość strat poniesionych w wyniku sierpniowych nawałnic nie przekroczyła progów uprawniających do ubiegania się o środki z Funduszu Solidarności Unii Europejskiej.
Wyjaśnił, że np. w województwie pomorskim - by można było aplikować o wsparcie - straty musiałyby wynosić więcej niż 1,5 proc. Produktu Krajowego Brutto województwa, czyli kwoty 350 mln euro.
Tego progu straty odnotowane w województwie pomorskim z całą pewnością nie przekroczyły
– tłumaczył tydzień temu Mariusz Błaszczak.
Minister zapowiadał wcześniej, że w razie przekroczenia progów uprawniających do pomocy Polska będzie się ubiegała o wsparcie z Funduszu Solidarności UE w związku z sierpniowymi nawałnicami.
Czytaj też: Schetyna atakował strażaków. Komendant główny PSP ujawnił kulisy akcji ratunkowej w Suszku
W piątek Schetyna wziął udział w spotkaniu europarlamentarzystów PO i przedstawicieli Parlamentu Europejskiego z Grupy Europejskiej Partii Ludowej, z samorządowcami z Pomorskiego i Kujawsko-Pomorskiego. Spotkanie odbyło się w siedzibie powiatu w Chojnicach i dotyczyło strat wywołanych przez niedawne nawałnice.
Oczekujemy inicjatywy polskiego rządu. To polski rząd musi być aktywny, jeśli chodzi o aplikację do Funduszu Solidarności. Nie pomożemy skutecznie pomóc ofiarom nawałnic, jeżeli nie będzie aktywnej roli polskiego rządu, premier Szydło i ministra Błaszczaka. Będziemy także mówić o tym we wtorek w debacie sejmowej
– zapowiedział na konferencji po spotkaniu szef PO.
Gwałtowne burze, a miejscami nawet trąby powietrzne, przeszły przez Pomorze w nocy z 11 na 12 sierpnia. Wskutek nawałnic zginęło w Pomorskiem pięć osób, w tym dwie nastolatki, które przebywały na obozie harcerskim w miejscowości Suszek. Około 50 osób doznało też różnego rodzaju obrażeń. Wichura zniszczyła wiele domów i tysiące hektarów lasów.