3 maja zacząłem od szczepionki. Pierwsza dawka Pfizer - poinformował w mediach społecznościowych redaktor naczelny „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie” Tomasz Sakiewicz.
- Zapisałem się pierwszego dnia, jak tylko mój rocznik mógł się rejestrować. Akurat 3 maja w Krakowie był wolny termin o 8.00 rano - relacjonuje nam Sakiewicz.
Przyznaje, że „mimo zaszczepienia, absolutnie nic nie odpadło, nic nie wyrosło".
Z przekąsem zaakcentował, że "nie wzrosła też jego znajomość hebrajskiego". Podkreślił, że swoją wiadomość szczególnie kieruje do Grzegorza Brauna.
- Z dużą przyjemnością obserwowałem przyjmującego mnie do rejestracji jednego z laureatów tegorocznej nagrody „Gazety Polskiej” - żołnierza Wojsk Obrony Terytorialnej, który od samego rana pomaga przy szczepieniach
- zauważa.
Chodzi o laur „Człowieka Roku”, jaki redakcja przyznała w kwietniu br. całej formacji Wojsk Obrony Terytorialnej, „którzy nie bacząc na zagrożenie epidemiczne ryzykowali swoim zdrowiem i życiem, niosąc pomoc osobom starszym i chorym”.
Sakiewicz pytany o organizację w punkcie szczepień przyznaje, że „oczekiwanie na szczepienie, włącznie z wypełnieniem ankiety, zajęło 15 minut”.
- Kilka osób w ciągłej kolejce, miła obsługa. Absolutnie żadnego bałaganu. Spokojnie, ale szybko i merytorycznie
- konkluduje.
3 maja zacząłem od szczepionki. Pierwsza dawka Pfizer pic.twitter.com/gH7lrNiJfk
— Tomasz Sakiewicz (@TomaszSakiewicz) May 3, 2021