"W rozmowie z prezesem sądu, sędzia Pirogowicz wyjaśnił, że jest mu przykro, że jego reakcja na zachowanie publiczności została odebrana jako wyraz negatywnego stosunku do osób osobiście zaangażowanych w sprawę"
- dodano w oświadczeniu rzeczniczki sądu zamieszczonym na stronie WSA.
WSA uchylił we wtorek decyzję komisji weryfikacyjnej ws. nieruchomości przy stołecznej ul. Nabielaka 9, gdzie mieszkała znana działaczka lokatorska Jolanta Brzeska, najprawdopodobniej zamordowana w 2011 r. - w tej sprawie trwa śledztwo. Skargę na decyzję komisji złożył m.in. handlarz roszczeń Marek M., który jest jednym z beneficjentów decyzji reprywatyzacyjnej dotyczącej tej nieruchomości.
Po wydaniu orzeczenia przez WSA w sieci pojawił się film relacjonujący odczytywanie części uzasadnienia przez sędziego sprawozdawcę. Obraz wywołał liczne komentarze w mediach społecznościowych. Jedną z osób, które umieściły na Twitterze to nagranie, był wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. Polityk pod filmem zamieścił wpis: "Oto nagranie sytuacji, w której poruszona uzasadnieniem wyroku w sprawie Nabielaka 9 córka Jolanty Brzeskiej opuszcza salę, co wywołało śmiech sędziego Dariusza Pirogowicza".
Polska Agencja Państwowa skontaktowała się w tej sprawie z córką Jolanty Brzeskiej - Magdą Brzeską, która była na rozprawie ws. Nabielaka 9. Z relacji kobiety wynika, że podczas czytania uzasadnienia orzeczenia wstała z miejsca, skomentowała treść uzasadnienia i opuściła salę.
- Słuchałam tego uzasadnienia i po prostu nie wytrzymałam. To było tak kuriozalne uzasadnienie. Postanowiłam opuścić salę. Wstając, powiedziałam do sędziów, że mam nadzieję, iż "będą państwo mogli sobie spojrzeć jeszcze w oczy"
- zaznaczyła.
Brzeska zwróciła uwagę, że sędziowie są wynagradzani z podatków i powinni stać na straży prawa.
"Powinni mieć również szacunek do nas wszystkich jako ludzi. Wyśmiewanie kogokolwiek bez względu na to, kim jest, w moim odczuciu jest nie na poziomie. Jest mi bardzo przykro, że sędzia nie potrafił się zachować, ponieważ sędzia powinien być neutralny. Jeśli nie potrafił się zachować, to trudno - sam wystawił sobie świadectwo"
- dodała.