Trybunał Konstytucyjny rozpatruje dziś wniosek premiera Mateusza Morawieckiego dotyczący rozstrzygnięcia kolizji norm prawa europejskiego z Konstytucją RP. - Konstytucja krajowa jest w hierarchii wyżej niż prawo Unii Europejskiej - powiedział podczas swojego wystąpienia przedstawiciel szefa rządu: prezes Rządowego Centrum Legislacji Krzysztof Szczucki.
Wniosek premiera, którym dziś zajmuje się Trybunał Konstytucyjny, liczy 129 stron i został sformułowany po wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE z początku marca odnoszącego się do możliwości kontroli przez sądy prawidłowości procesu powołania sędziego. Jak informował wówczas rzecznik premiera Piotr Müller, dotyczy on kompleksowego rozstrzygnięcia kwestii kolizji norm prawa europejskiego z konstytucją oraz potwierdzenia dotychczasowego orzecznictwa w tym zakresie.
Premier zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności z konstytucją trzech przepisów Traktatu o UE - zarzuty sprowadzają się m.in. do pytania o zgodność z konstytucją zasady pierwszeństwa prawa UE oraz zasady lojalnej współpracy Unii i państw członkowskich.
- We wniosku pana premiera wskazano szereg wniosków prawno-porównawczych - mówił przedstawiciel premiera Krzysztof Szczucki. Powołał się m.in. na wyrok sądu rumuńskiego, który stwierdził, że prawo unijne nie ma pierwszeństwo przed Konstytucją, stwierdzając, że każde prawo, które zostało uznane przez sąd za konstytucyjne, jest podnoszone do rangi konstytucyjnej.
- Konstytucja krajowa jest w hierarchii wyżej niż prawo Unii Europejskiej
- podkreślił Szczucki. Podawał kolejny przykład - wyrok Sądu Konstytucyjnego Belgii. Jak uznano, art. 34 tamtejszej konstytucji nie pozwala na ingerencję w "tożsamość narodową". Kolejny przykład, na który powołał się Szczucki, był wyrok francuskiej Rady Stanu, która uznała, że "jest sądem ostatniego słowa". Włochy, Niemcy - przedstawiciel premiera podawał nowe przykłady. Było ich mnóstwo, dosłownie z całej Europy.
Te państwa są państwami członkowskimi, nie istnieje żaden proces o wystąpienie z UE, prowadzą te państwa dialog sądowy i konstytucje tych państw stoją najwyżej w hierarchii prawa.
- To nie Konstytucja ma być w pierwszej kolejności wykładana z prawem UE, ale prawo UE ma być wykładane zgodnie z Konstytucją RP - podkreślał Szczucki, dodając:
Nie można przyznawać sobie i innym organom kompetencji nieznanych z Konstytucji i takich, których nie odnajdywano wcześniej w traktacie. Tak rozumiana norma traktatu pozostaje niezgodna z art. 178, ust. 1 Konstytucji RP, narusza bowiem zasadę podległości sędziów tylko Konstytucji RP i ustawom. Podlegają oni Konstytucji RP, więc nie mogą wydawać rozstrzygnięć niezgodnych z Konstytucją.