Nie można sprowadzać życia publicznego do rynsztoka. Możemy się różnić w ocenie dziennikarzy, mediów, ale nie w ten sposób. To jest poniżej krytyki - powiedziała wiceprezes SDP, dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP Jolanta Hajdasz pytana o słowa Cezarego Tomczyka na temat TVP.
Szef klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej Cezary Tomczyk pytany w programie "Tłit" w Wirtualnej Polsce o fakt upubliczniania przez TVP nagrań z rozmów Romana Giertycha z twórcą portalu "Sok z Buraka" powiedział:
"Telewizja państwowa z telewizją publiczną ma niewiele wspólnego, więcej wspólnego ma pewnie z domem publicznym". Jak w telewizji publicznej pojawiają się jakieś przecieki z prokuratury czy służb specjalnych, to wszyscy wiemy, skąd te informacje pochodzą
- dodał poseł.
- W mojej ocenie to są słowa skandaliczne. Tego typu język, którym chce się opisywać nawet kontrowersyjne dla kogoś podmioty, po prostu nie przystoi w przestrzeni publicznej. Szczególnie, jeżeli pełni się funkcje publiczne, jest się reprezentantem jakiejś grupy. Nie w ten sposób - podkreśliła Hajdasz.
Oceniła, że "nie można sprowadzać życia publicznego do rynsztoka". - Możemy się różnić w ocenie dziennikarzy, mediów, ale nie w ten sposób. To jest poniżej krytyki - zaznaczyła wiceprezes SDP.
Wskazała, że takie działania "mają swój cel".
- To nie jest przypadek, że w ten sposób się to robi. Chodzi o odwrócenie uwagi opinii publicznej od sedna jakiejś sprawy. Widzimy dlaczego dzisiaj tak bardzo atakowana jest telewizja publiczna. Chodzi o ujawnianie spraw niewygodnych dla opozycji, np. takich jak ujawnione w tym czasie materiały o związkach i finansowaniu kontrowersyjnego portalu "Sok z Buraka". Będziemy teraz świadkami tego typu wypowiedzi, żebyśmy rozmawiali o skandalicznych słowa jakiegoś posła, a nie o tamtej sprawie
- powiedziała Hajdasz.
Podkreśliła, że sednem tej sprawy jest "odwracanie uwagi opinii publicznej od istoty pojawiających się w przestrzeni publicznej zarzutów".
Cezary Tomczyk dopytywany, czy jest pewien, że chce porównywać TVP do domu publicznego, potwierdził. - Jeśli chodzi o telewizję publiczną, mógłbym użyć jeszcze wielu innych określeń. Mogę powiedzieć, że część informacyjna TVP Info powinna być zlikwidowana, bo jest jedną wielką szczujnią, jest czymś, co dzisiaj niszczy polskie społeczeństwo - oświadczył Tomczyk.
Portal tvp.info poinformował w weekend, że administrator strony "Sok z Buraka" Mariusz Kozak-Zagozda prosił regularnie o wsparcie finansowe Romana Giertycha, ten zaś go udzielał.
"Jak wynika z naszych informacji, działo się to za pośrednictwem Sebastiana Jarguta. Chcieliśmy z nim porozmawiać i zapytać w tej sprawie, ten jednak rozłączył się już na wstępie".
podaje portal.
Tvp.info opublikował też fragmenty zapisu rozmowy Giertycha z twórcą "Soku z Buraka", które dotyczą finansowania jego aktywności.