10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Rozgoryczony ojciec zmarłego górnika: "Węgiel się tylko liczy, życie to macie w d****"

- Wiecie, że tam jest tyle metanu, a "alpina" tam fedrowała? Z jakiej racji? Znowu robicie jakieś machlojki, folie na te czujniki albo coś kładziecie, węgiel się tylko liczy, życie to macie w d****, jednym słowem - mówi rozgoryczony Zbigniew Kaczmarek, ojciec 29-letniego Patryka Kaczmarka, który zginął w wybuchu metanu w kopalni w Karwinie w Czechach.

PrtSc/ TVP Info

W wyniku czwartkowej katastrofy w kopalni w Karwinie, w czeskiej części Śląska Cieszyńskiego, zginęło 13 górników. Dwunastu miało obywatelstwo polskie – jeden z nich od ponad 20 lat mieszkał w Czechach. Jeden górnik był obywatelem Czech. Zakład Górniczy nr 2 (dawna kopalnia ČSM) należy do koncernu OKD, jedynego producenta węgla kamiennego w Czechach.

Sytuacja w kopalni w Karwinie w Czechach jest nadal dramatyczna. Polskie służby pozostają na miejscu, rodziny górników i poszkodowani górnicy mogą liczyć na wszelką pomoc ze strony państwa - napisał premier Mateusz Morawiecki na Twitterze.

Władze kopalni przekazały rano, że ze względu na duże stężenie metanu akcja ratownicza została tymczasowo przerwana. W nocy z czwartku na piątek do Czech udali się też polscy ratownicy - dwa pięcioosobowe zastępy zawodowego pogotowia górniczego - wyposażeni w specjalistyczny sprzęt.

Mateusz Morawiecki powiedział, że działania służb ratowniczych komplikuje panująca w podziemiach bardzo wysoka temperatura. Sięga ona 200 stopni Celsjusza, a w miejscu pożaru jest o wiele wyższa.

W związku ze śmiercią 12 Polaków, którzy zginęli w następstwie wybuchu metanu w kopalni węgla kamiennego CSM w Karwinie w czeskiej części Śląska Cieszyńskiego, niedziela w całej Polsce będzie dniem żałoby narodowej - poinformowała dziś Kancelaria Prezydenta.

Na zorganizowanej konferencji prasowej rzecznik spółki Kopalnie Ostrawsko-Karwińskie (OKD) Ivo Celechovsky poinformował, że w kopalni w pobliżu „miejsca prowadzenia prac przygotowawczych” wybuchł metan. Na to zareagował Zbigniew Kaczmarek, ojciec 29-letniego Patryka, który zginął w wybuchu.

Wiecie, że tam jest tyle metanu, a alpina [kombajn chodnikowy, maszyna do drążenia wyrobisk - red.] tam fedrowała? Z jakiej racji? Znowu robicie jakieś machlojki, folie na te czujniki albo coś kładziecie, węgiel się tylko liczy, życie to macie w dup.. jednym słowem

– powiedział. W rozmowie z TVP Info poinformował, że jego syn pracował w kopalni od siedmiu lat. Dodał, że "wie, w jaki sposób działa się w kopalniach".

Przerobiłem 28 lat na kopalni w Polsce, od 9 lat jestem na emeryturze, wiem, co się dzieje w ścianach. Czujniki okrywa się folią, aby węgiel szedł i do przodu, jedziemy

– dodał.

 



Źródło: niezalezna.pl, TVP Info

#górnicy #śmierć #wybuch metanu #kopalnia #Karwina

redakcja