PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

Rostowski mówił dziś o komisji ds. wyłudzeń VAT. Naprawdę nie ma się czego obawiać?

Jacek Rostowski, który w ubiegłym roku ironizował, że modli się o powołanie komisji śledczej ds. wyłudzeń VAT, widocznie nie spodziewał się, iż te modlitwy zostaną tak szybko wysłuchane. Sejm debatuje właśnie nad projektami uchwał w tej sprawie. Były minister finansów zapowiada więc, że stawi się przed sejmową komisją. A nawet więcej: będzie się tego domagał.

Filip Blazejowski/Gazeta Polska

Gdy Sejm debatuje właśnie nad projektami uchwał autorstwa Prawa i Sprawiedliwości oraz Kukiz'15 dotyczących powołania komisji śledczej ds. wyłudzeń VAT, były minister finansów Jacek Rostowski ogłasza, że osobiście nie ma się czego obawiać.

Jak wykazywał na antenie radia RMF, podczas przesłuchania "da sobie bardzo dobrze radę", a sama kolejność wezwań przed komisję jest mu całkowicie "obojętna".

Na pytanie czy spodziewa się usłyszeć zarzuty nie tylko polityczne, ale też prokuratorskie, odpowiedział: "Żadnych zarzutów nie usłyszę".

Jak jednak wykazywał na naszych łamach Paweł Gruza:

Jego podejście do tej sprawy pokazuje, że do dzisiaj nie jest świadomy działania samego systemu opodatkowania VAT i mechanizmu przestępstw, które prowadzą do wyłudzeń. Tezy przez niego stawiane pokazują, że specjalistą w tej kwestii nie był i nie jest.

O powołanie komisji ds. wyłudzeń VAT były minister finansów Jacek Rostowski domagał się już jakiś czas temu. Wykazywał wtedy, że PiS robi wszystko, aby "do celów czysto politycznych" zafałszować prawdziwy obraz.

Tymczasem dziś Rostowski zaznaczył, że "problem z VAT" uruchomiło "zniesienie (...) sankcji 30-procentowej automatycznej". Dodał, że sankcja ta została zniesiona przez "rząd PO, ale ustawa była przygotowana przez rząd PiS, przez Zytę Gilowską". "(...) Myśmy tę ustawę odziedziczyli i wspólnie z PiS ją uchwaliliśmy. Z dzisiejszej perspektywy uważam, że był to błąd" - ocenił.

Zgodnie z projektem ustawy, komisja śledcza powinna się skupić m.in. na ustaleniu, jakie kroki podejmowały organy władzy państwowej w celu zapobieżenia powstawaniu i wzrostowi luki w VAT i zaniżonych wpływów z akcyzy. Należałoby też ustalić, czy możliwe było lub jest podjęcie skuteczniejszych działań, a jeśli tak, to czy brak ich podjęcia wynikał z niekompetencji osób za nie odpowiedzialnych, czy też celowych zaniechań.

Prace komisji powinny skupić się przede wszystkim na działalności resortu finansów, odpowiedzialnego za politykę finansową państwa, jak również na działalności NBP, NIK, organów powołanych do ścigania przestępstw, w tym przestępstw skarbowych oraz posłów i senatorów RP

- napisano w uzasadnieniu do wniosku.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#komisja VAT #Jacek Rostowski

redakcja