Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Rodziny zmarłych wybierają kremację. Ksiądz z Radomia: Chodzi o przepisy

Rodziny coraz częściej wybierają kremację swoich bliskich, którzy zmarli z powodu koronawirusa. - Nie trzeba stosować tych wszystkich przepisów epidemiologicznych dotyczących pochówku osób zmarłych z powodu COVID-19 - tłumaczy ks. Andrzej Tuszyński, proboszcz parafii św. Wacława w Radomiu, który opiekuje się zabytkowym cmentarzem przy Limanowskiego.

pixabay.com/Stux

Ks. Andrzej Tuszyński wyjaśnił, że pogrzeby osób, które zmarły z powodu koronawirusa muszą się odbywać według epidemiologicznych przepisów. Między innymi rodzina nie ma możliwości, by zobaczyć zmarłego zanim spocznie w grobie.

- Jest też zakaz mycia ciała, czy ubierania zwłok. Są one umieszczane w workach. W przypadku tradycyjnego pochówku, na dnie trumny umieszczana jest substancja dezynfekcyjna o grubości 5 centymetrów

– wylicza w rozmowie z Radiem Plus Radom ks. Tuszyński.

Również pracownicy zakładów pogrzebowych muszą się zabezpieczyć w środki ochrony indywidualnej m.in. kombinezony, fartuchy ochronne, maseczki, czy przyłbice.

Dodajmy, że od dzisiaj w pogrzebach może uczestniczyć już większa ilość osób z zachowaniem zasady 1 osoba na 15 metrów kwadratowych.

Przypomnijmy, że coraz więcej osób decyduje się na spopielenie zwłok swoich bliskich. Na 700 pochówków w 2019 roku na cmentarzu rzymsko-katolickim przy ul. Limanowskiego w Radomiu, ok. 280 stanowiły urny.

 



Źródło: KAI, niezalezna.pl

#pogrzeb #kremacja

redakcja