Do wyborów zgodnie szli z jednej listy Koalicji Obywatelskiej, jednak już po wyborach - idą oddzielnie. Kandydaci Nowoczesnej, którzy weszli do wrocławskiej Rady Miejskiej z list Koalicji Obywatelskiej, założyli własny klub.
Koalicja Obywatelska w formule przedwyborczej nie przetrwała w radzie miejskiej Wrocławia po wyborach. Kandydaci Nowoczesnej startujący z list KO zdecydowali się utworzyć własny klub radnych. Oznacza to zatem, że 17 wprowadzonych do rady kandydatów z list KO stworzy dwa oddzielne kluby - 12-osobowy klub Platformy Obywatelskiej i 5-osobowy Nowoczesnej.
Do klubu N. nie dołączy prawdopodobnie - jak podaje Radio Wrocław - dwoje członków partii, którzy weszli do rady miejskiej z list KWW Rafała Dutkiewicza - Sojusz dla Wrocławia, Tomasz Hanczarek i Agnieszka Kędzierska.
- Ja polityki nie rozumiem jako dzielenia łupów i naszych oczekiwań na razie nie artykułujemy
- powiedział Radiu Wrocław Tadeusz Grabarek, który najprawdopodobniej stanie na czele klubu Nowoczesnej. Grabarek dodał, że N. "dalej zamierza tworzyć koalicję z Platformą Obywatelską".
Do wrocławskiej Rady Miejskiej dostali się przedstawiciele trzech komitetów. 17 kandydatów weszło z komitetu Koalicji Obywatelskiej, 13 z Prawa i Sprawiedliwości, a 7 - z KWW Rafała Dutkiewicza - Sojusz dla Wrocławia.