Chcemy, aby Rada do spraw zwierząt była takim organem przy MSWiA, który zapewni stałe miejsce w administracji publicznej, gdzie wszystkie problemy w zakresie ochrony zwierząt będą na bieżąco podnoszone – powiedział przewodniczący Forum Młodych PiS Michał Moskal.
Proponowana przez PiS "piątka dla zwierząt" przewiduje m.in. utworzenie Rady ds. zwierząt przy MSWiA. Zasiadać ma w niej 9 członków, a jej kadencja ma trwać cztery lata. Wśród jej zadań byłoby coroczne sprawozdanie w zakresie dobrostanu zwierząt.
- Chcemy, aby Rada do spraw zwierząt była takim organem przy MSWiA, który zapewni stałe miejsce w administracji publicznej, gdzie wszystkie problemy w zakresie ochrony zwierząt będą na bieżąco podnoszone
- powiedział szef Forum Młodych PiS, który zmiany w przepisach zapowiedział wraz z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim w ubiegłym tygodniu.
Rada skupiać się ma na funkcjonowaniu schronisk i opiece nad zwierzętami bezdomnymi, co należy do zadań samorządu. Między innymi także z tego względu rada będzie organem doradczym ministra właściwego do spraw administracji publicznej, czyli aktualnie ministra spraw wewnętrznych i administracji.
- Rola MSWiA jest również szczególna w sprawach interwencyjnych
- zaznaczył Moskal
To minister SWiA, wybierze również członków rady spośród organizacji społecznych zajmujących się ochroną zwierząt, lekarzy weterynarii, hodowców i instytucji naukowych.
- Mają to być organizacje i instytucje, które cieszą się nieposzlakowaną opinią i nie ma żadnych zarzutów czy wątpliwości co do słuszności ich działań
- podkreślił przewodniczący Forum Młodych PiS.
- Rada będzie się składała i z elementu społecznego, czyli z organizacji pozarządowych, i z przedstawicieli przedsiębiorców, czy hodowców. To pozwoli na szerokie omówienie problemów. Mamy też nadzieję, że stworzy przestrzeń między różnymi grupami społecznymi, które mogą mieć odmienne podejście w kwestiach szczegółowych i nie tylko
- wskazał Moskal.
Szef Forum Młodych PiS podkreślił, że dzięki pracom rady, będziemy wiedzieć, jak w praktyce wygląda wdrożenie postanowień proponowanej ustawy.
- Dowiemy się, gdzie są potrzebne ewentualne korekty, poznamy elementy, które należy zmienić, aby dostosować lepiej przepisy do rzeczywistości. Rada będzie miała przy tym mocną rolę kontrolną
- zaznaczył.
Zgodnie z proponowanymi przepisami członkostwo w Radzie będzie miało charakter nieodpłatny. W związku z tym – jak wskazano w uzasadnieniu do projektu – organ ten nie będzie generował kosztów, poza kosztami administracyjnymi, organizacyjnymi i technicznymi.
Tego typu organy doradcze do spraw ochrony zwierząt, jak czytamy, funkcjonują już w wielu państwach unijnych, w tym Holandii, w Belgii i na Malcie.
PiS projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, nazwany "piątką dla zwierząt", złożyło w Sejmie w piątek. Przewiduje on zakaz hodowli zwierząt futerkowych, wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych i widowiskowych, wzmocnienie społecznej kontroli warunków, w jakich zwierzęta są przetrzymywane, zakaz stałego trzymania zwierząt na uwięzi i określenie minimalnych wymiarów kojców oraz ograniczenie możliwości uboju rytualnego. Za znęcanie się ma zostać uznane także przetrzymywanie zwierzęcia bez pomieszczenia chroniącego go przed zimnem, upałami lub opadami.