Jak komisje śledcze zdemaskowały głupotę polityków od ośmiu gwiazdek Czytaj więcej w GP!

Rabiej wywołał burzę, a teraz się tłumaczy! „To moje prywatne zdanie”

Wiceprezydent Warszawy wywołał ogromną dyskusję dzisiejszym wywiadem w "Dzienniku Gazecie Prawnej". Wypowiadał się tam jako urzędnik, a przyznał, że należy przyzwyczajać ludzi do związków partnerskich, by następnie stawiać kolejne kroki - czyli równość małżeńska z adopcją dzieci przez osoby homoseksualne. Kiedy Rabiej zorientował się co tak naprawdę powiedział, teraz się tłumaczy. I mówi, że to... jego prywatne zdanie.

Paweł Rabiej
Paweł Rabiej
Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

Dziś w "Dzienniku Gazecie Prawnej" ukazał się wywiad z Rabiejem, w którym zadeklarował on poparcie dla wprowadzania w Polsce związków partnerskich, a w dalszej perspektywie, także możliwości adopcji dzieci przez pary homoseksualne.

"Najpierw przyzwyczajmy ludzi, że związki partnerskie to nie jest samo zło, że nie niszczą tkanki społecznej i polskiej rodziny. Potem łatwiej będzie o kolejne kroki, o równość małżeńską z adopcją"

- powiedział Rabiej w wywiadzie z Robertem Mazurkiem.

Te słowa zszokowały opinię publiczną. Rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Beata Mazurek zamieściła na Twitterze wpis, w którym przypomniała brzmienie artykułu 18. Konstytucji RP. "To granica, której do tej pory nie przekraczano" - dodała.

Tymczasem, Rabiej chyba zauważył, jaką burzę wywołał tym wywiadem i... próbuje się tłumaczyć. Teraz twierdzi, że to jego prywatne stanowisko, nie mające nic wspólnego ani z ratuszem, ani z Nowoczesną, ani nawet z Koalicją Europejską. 

Jednak internauci niekoniecznie uwierzyli w tłumaczenia wiceprezydenta Warszawy. Pod jego wpisem pojawiło się mnóstwo krytycznych komentarzy, odnoszących się do dzisiejszej rozmowy.

Ten wywiad Rabiej z pewnością zapamięta na długo...

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#związki homoseksualne #LGBT #Nowoczesna #Paweł Rabiej

redakcja