Znani dziennikarze zdążyli już wypowiedzieć się na temat zatrzymania Romana Giertycha przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Choć trudno w to uwierzyć, przedstawiciele takich redakcji jak Newsweek, Onet, Oko.press czy TVN powiązali zatrzymanie mecenasa... z epidemią koronawirusa. Sprawę skomentował też znany adwokat Jacek Dubois.
Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego na polecenie Prokuratury Regionalnej w Poznaniu zatrzymali dziś m.in. znanego adwokata Romana Giertycha.
- Na polecenie Prokuratury Regionalnej w Poznaniu funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali grupę osób zamieszanych w sprawę wyprowadzenia kwoty niemal 92 mln złotych z giełdowej spółki deweloperskiej
- przekazała w komunikacie prokuratura.
Informacja o zatrzymaniu Giertycha szybko rozeszła się w mediach społecznościowych. Niektóre wpisy są doprawdy zaskakujące. Okazuje się, że dziennikarze Newsweeka, Onetu, Oko Press i TVN postanowili przemówić jednym głosem...
Przy ośmiu tysiącach zatrzymują Giertycha. Ciekawe czy mają już grafik i wyznaczonych do zatrzymania przy 10000, 12000 i 20000...
— Tomasz Lis (@lis_tomasz) October 15, 2020
Na 8 tys. zakażeń wyceniła władza zatrzymanie Romana Giertycha.
— Janusz Schwertner (@SchwertnerPL) October 15, 2020
Zgaduje, że skoro przy 8 tys. zakażeń zatrzymali Giertycha, to przy 16 tys. zatrzymają Tuska
— Michał Danielewski (@synczeslawa) October 15, 2020
W punkt! https://t.co/5oD9ofUlz7
— Kasia KolendaZaleska (@KolendaK) October 15, 2020
Ale to nie koniec! Do tweeta Tomasza Lisa odniosła się była gwiazda TVN Kamil Durczok.
- Nie ma się co śmiać. Pół roku miałem spakowany plecak z rzeczami na wypadek aresztowania. Wiem jakie to uczucie. Choć było jasne, że stawię się na każde wezwanie prokuratury. A jednak skuli mnie kajdankami na środku ulicy i skutego powieźli 3 km dalej, przed oblicze prokuratora
- napisał.
Nawet sami przedstawiciele branży dziennikarskiej nie dowierzają w to, jakie wpisy pojawiają się na Twitterze ze strony ich kolegów i koleżanek po fachu.
- ironizował Marcin Dobski z Wprost.
Jeszcze niech jakiś znany dziennikarz dopisze, że to przykrycie liczby zakażeń i myślę, że możemy uznać mecenasa za niewinnego w pierwszej instancji. pic.twitter.com/mUJBeCyHlr
— Marcin Dobski (@szachmad) October 15, 2020
W sprawie Giertycha w podobnym tonie wypowiedział się też znany mecenas Jacek Dubois. Komentując zatrzymanie w TVN24 powiedział, że jest to... próba zdyskredytowania Giertycha pod zarzutem niegospodarności.
- Wiem, że od dłuższego czasu różnego rodzaju służby chodziły za nim i szukali na niego haka. (...) On od dłuższego czasu wiedział, że próbuje się coś na niego cokolwiek znaleźć
- zaznaczył prawnik.
Zwrócił uwagę, że Giertych jest pełnomocnikiem właściciela Idea Banku Leszka Czarneckiego, który ma status podejrzanego w śledztwie dotyczącym tzw. afery GetBack. Sąd ma rozpoznać wniosek prokuratury o aresztowanie biznesmena w piątek.
Według Dubois trudno nie doszukać się korelacji między zatrzymaniem Giertycha i sprawą L. Czarneckiego. Dodał też do tego sprawę... sędzi Beaty Morawiec.
- To jest jakimś kolejnym, w mojej ocenie, zamachem na praworządność i pokazanie, że w naszym systemie prawo przestaje funkcjonować; że jest to dyktat służb. Każde kolejne osoby, które próbują się przeciwstawić są eliminowane. Trzy dni temu immunitet pani sędzi Beaty Morawiec, a dzisiaj atak na Giertycha. Zaczynamy żyć w państwie policyjnym
- rozpaczał Dubois.