Tablicę upamiętniającą lidera Solidarności Walczącej Kornela Morawieckiego odsłonięto dziś w Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL w Warszawie. "Mój ojciec przekonywał, by robić to, od czego upadnie komuna" - podkreślił obecny na uroczystości premier Mateusz Morawiecki.
- Kiedy myślę o drodze mojego ojca, to coraz bardziej jestem przekonamy, że zarówno w nauce, jak i w polityce, w fizyce i w życiu publicznym szukał tego, co pierwsze, tego co elementarne, tego co fundamentalne - dobra i prawdy. I tym wartościom podporządkowywał swoje działania publiczne niezależnie od okoliczności
- podkreślił Morawiecki, który tablicę upamiętniającą jego ojca odsłonił m.in. z dawnymi działaczami Solidarności Walczącej.
Premier dodał też, że Kornel Morawiecki przekonywał innych, że wspólne działania prowadzone na rzecz niepodległości są ważniejsze niż indywidualne. "Mój ojciec pytany często przez młodych ludzi: co mamy robić w latach Polski podziemnej, w latach 80., odpowiadał bardzo prosto: rób to, od czego upadnie komuna" - wspominał Morawiecki, określając przy tym lata PRL-u jako totalitarny, nieludzki system.
Dodał też, że słowa jego ojca o tym, by robić wszystko to, co osłabi komunizm mogłyby być mottem Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL, gdzie dawniej władze komunistyczne doprowadzały do śmierci wielu wybitnych polskich patriotów.
- To święte polskie miejsce: to polska prawda i prawda o Polsce, która tętni gorącym sercem historii, a jednocześnie wszyscy, którzy tutaj byli chcą nam powiedzieć, że nie ma wartości większej niż Polska
- podkreślił.
Premier przypomniał też, że historia Polski, zwłaszcza ostatnich stuleci, to odyseja wolności, do której w XX wieku Polacy dodali też własną i oryginalną ideę Solidarności. Nawiązując do zaprezentowanej w Muzeum ekspozycji o Solidarności Walczącej premier podkreślił też, że jej dzieje pokazują, że nie tylko "historia wpływa na los człowieka, ale to siła charakteru i duch człowieka i wola walki potrafi wpłynąć na losy historii".
- Cała ta wystawa jest opowieścią o mężnych i dzielnych ludziach, którzy w trudnych czasach zachowali się jak trzeba
- mówił Morawiecki, dziękując przyjaciołom swego ojca oraz Solidarności Walczącej za zorganizowanie upamiętnienia.
Poza odsłonięciem tablicy pamiątkowej poświęconej pobytowi lidera Solidarności Walczącej Kornela Morawieckiego oraz innych działaczy Solidarności Walczącej w dawnym areszcie przy ul. Rakowieckiej otwarto też wystawy poświęcone Kornelowi Morawieckiemu i Solidarności Walczącej. W siedzibie Muzeum przedstawiono również film o Kornelu Morawieckim, a także podpisano porozumienie o współpracy między Muzeum Żołnierzy Wyklętych a Stowarzyszeniem "Solidarność Walcząca".
W ceremonii odsłonięcia tablicy i otwarcia wystaw wzięli udział m.in. prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska, wicepremier, szef MKiDN Piotr Gliński, prezes PiS Jarosław Kaczyński, a także prezes IPN Jarosław Szarek; licznie przybyli także dawni działacze Solidarności Walczącej. Wydarzenie to wspólnie zorganizowały wspólnie Instytut Dziedzictwa Solidarności, Stowarzyszenie "Solidarność Walcząca" oraz Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL.
Dziś o godz. 17.00 zaplanowano w kościele św. Jozafata w Warszawie również mszę św. w intencji Kornela Morawieckiego, po której jej uczestnicy udadzą się na jego grób na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.