- U "demokratów"- delikatna panika przed posiedzeniem PKW. OKO.press liczy na to, że PKW zastosuje "standardy prawa okresu przejściowego" - czyli, mówiąc po ludzki, że złamie prawo - pisze w mediach społecznościowych poseł PiS, Paweł Jabłoński.
W południe zbierze się Państwowa Komisja Wyborcza, by zająć się postanowieniem Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, która uznała skargę PiS na odrzucenie przez PKW sprawozdania komitetu wyborczego tej partii z wyborów parlamentarnych 2023 r. Zdaniem prawników, PKW jest zobowiązana do przyjęcia sprawozdania komitetu wyborczego PiS.
Portal oko.press twierdzi, że "PKW wbrew Izbie Kontroli Nadzwyczajnej nie przyjmie sprawozdania PiS".
"Kodeks wyborczy wymaga, by PKW „niezwłocznie” przyjęło sprawozdanie wyborcze PiS, ale byłaby to polityczna katastrofa. Zgodnie ze „standardami prawa okresu przejściowego” PKW zignoruje postanowienie Izby Kontroli Nadzwyczajnej"
- pisze Piotr Pacewicz, jednak już w kolejnym zdaniu dodaje, że jest to "hipoteza".
- U "demokratów"- delikatna panika przed jutrzejszym posiedzeniem PKW. OKO.press liczy na to, że PKW zastosuje "standardy prawa okresu przejściowego" - czyli, mówiąc po ludzki, że złamie prawo
- napisał w mediach społecznościowych poseł PiS, Paweł Jabłoński.
Zaznaczył, że Kodeks wyborczy nakazuje PKW przyjęcia sprawozdania po decyzji SN, a co więcej - PKW wykonała już dwa postanowienia SN.
- Trzecia zła wiadomość jest taka, że "standardy prawa okresu przejściowego" - czyli po prostu łamanie prawa - będą się odtąd mocno kojarzyły z nazwiskiem p. Pacewicza - dodał Jabłoński.
U „demokratów” – delikatna panika przed jutrzejszym posiedzeniem PKW.@oko_press liczy na to, że PKW zastosuje „standardy prawa okresu przejściowego” – czyli, mówiąc po ludzku, że ZŁAMIE PRAWO.
— 🇵🇱 Paweł Jabłoński (@paweljablonski_) December 15, 2024
Autor tekstu (@TuPacewicz – warto zapamiętać) nawet sam wprost przyznaje, że… pic.twitter.com/x3ejPtC1Xj
- Niezły odlot. W jakim podręczniku z zakresu nauk prawnych znajdę definicję, rozwinięcie pojęcia "standard prawa okresu przejściowego"? To brzmi jak jakiś bełkot komunistów instalujących się w Polsce po wojnie. Pómi co poza bełkotem wspólny jest cel, czyli likwidacja demokracji - stwierdził były wiceminister sprawiedliwości, Sebastian Kaleta.
Niezły odlot. W jakim podręczniku z zakresu nauk prawnych znajdę definicję, rozwinięcie pojęcia "standard prawa okresu przejściowego"?
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) December 15, 2024
To brzmi jak jakiś bełkot komunistów instalujących się w Polsce po wojnie. Pómi co poza bełkotem wspólny jest cel, czyli likwidacja demokracji pic.twitter.com/qtweloufjm