Sąd Okręgowy we Wrocławiu uznał, że „zachodzi duże prawdopodobieństwo oszustwa” na szkodę Państwowego Funduszu Osób Niepełnosprawnych i nakazał prokuraturze zająć się sprawą. Z kolei, gdy prokuratura postawiła zarzuty i skierowała wnioski o areszt w stosunku do byłego senatora PO Tomasza Misiaka, bo „zachodzi duże prawdopodobieństwo oszustwa”, inny wrocławski sąd na areszt się nie zgodził.
12 października CBA zatrzymało byłego senatora PO Tomasza Misiaka, prezydenta Konfederacji Lewiatan Macieja Wituckiego i dwójkę wrocławskich radnych. Prokuratura Regionalna w Szczecinie przedstawiła im zarzuty działania w zorganizowanej grupie przestępczej, oszustwa w wielkich rozmiarach i pranie brudne pieniądze. Śledczy skierowali wnioski o areszt wobec czwórki zatrzymanych. Przesłanką do tego rodzaju środków zapobiegawczych było duże prawdopodobieństwo popełnienia przestępstw przez podejrzanych poparte obszernym materiałem dowodowym, wysoka kara grożąca podejrzanym a także obawa mataczenia.
Sąd Rejonowy Wrocław Śródmieście na areszty się nie zgodził. Według prokuratora Marcina Lorenca z Prokuratury Regionalnej w Szczecinie, jest to o tyle zadziwiające, że w ubiegłym roku inny wrocławski sąd – Sąd Okręgowy nakazał prokuraturze sprawą się zająć ponieważ zachodzi duże prawdopodobieństwo popełnienie przestępstwa oszustwa.
Jak wyjaśnia prokurator Lorenc, zawiadomienie o popełnieniu popełnieniu oszustwa do Prokuratury Rejonowej we Wrocławiu złożył PFRON. W ubiegłym roku wrocławska Prokuratura Rejonowa umorzyła postępowania, na co PRFON złożył zażalenie do Sądu Okręgowego we Wrocławiu. - Sąd Okręgowy we Wrocławiu wyraził jasne stanowisko, że przedstawione przez Fundusz materiały i wskazany mechanizm działania, świadczy o tym, że należy liczyć się z tym, że przestępstwo oszustwa zaistniało – mówi prokurator Marcin Lorenc. - Dlatego Sąd Okręgowy uchylił decyzję o umorzeniu postępowania i nakazał prokuraturze ponownie zająć się sprawą.
Na wniosek Prokuratury Krajowej, sprawą oszustw w PFRON zajęła się Prokuratura Regionalna w Szczecinie, która postawiła zarzuty wspomnianej czwórce podejrzanych i skierowała wnioski o areszty.
- Decyzja o nie zastosowanie aresztu to dla nas duże zaskoczenie, ponieważ Sąd Okręgowy we Wrocławiu, przedstawia stanowisko, że mamy do czynienie z oszustwem, a po roku pracy prokuratury i rozszerzeniu materiałów, Sąd Rejonowy we Wrocławiu dochodzi do wniosku, że tutaj tego uzasadnionego podejrzenia popełnienie przestępstwa nie ma i na areszt się nie godzi.
Jak mówi prokurator Lorenc właśnie ta kwestia, stanowi jedną z głównych przesłanek złożenia zażaleń na decyzję Sądu Rejonowego Wrocław Śródmieście o nie zastosowanie aresztu. Zażalenia będzie rozpatrywał Sąd Okręgowy we Wrocławiu.
Prokuratura Regionalna w Szczecinie, sporządziła zażalenia jedynie na podstawie notatek prokuratora, który brał udział w posiedzeniu aresztowym, ponieważ Sąd Rejonowy do dziś nie przysłał pisemnego uzasadnienie decyzji nie zezwalającej na areszt.