Portal Onet zamieścił artykuł o żonie Stanisława Gawłowskiego, posła Platformy Obywatelskiej, na którym ciążą poważne zarzuty. Później do jego treści odniosła się Prokuratura Krajowa. Publikację Onetu w komunikacie nazwano "nierzetelną" i wyjaśniono, na czym polega rola Renaty L.-G. w tej sprawie.
Prokuratura Krajowa wydała komunikat, w którym wyjaśniła, że informacje zawarte w artykule Onetu „Sąd zadaje cios prokuraturze. Chodzi o zarzuty dla żony Stanisława Gawłowskiego” są nieprawdziwe.
"Nieprawdą jest, że Sąd Okręgowy w Szczecinie kazał Prokuraturze Krajowej zwrot 80 tysięcy złotych zabezpieczonych od żony posła Stanisława Gawłowskiego, Renaty L.- G., podejrzanej o ukrywanie korzyści pochodzących z przestępstwa. Tym bardziej nieprawdą jest, że Prokuratura bezpodstawnie zdecydowała o zabezpieczaniu tych pieniędzy. Sąd, rozpatrując zażalenie Renatę L.- G., nakazał prokuraturze wyłącznie dokładniejsze opisanie przestępstwa korupcyjnego, którego miał się dopuścić jej mąż. Realizując wytyczne Sądu, prokurator na początku stycznia 2019 roku przesłuchał podejrzaną Renatę L.G. i wydał ponowne postanowienie o zabezpieczeniu majątkowym"
- czytamy w komunikacie.
Okazuje się, że osoba, o której mowa w artykule, Renata L.-G. (żona posła Platformy Obywatelskiej) jest podejrzana o poważne przestępstwa.
"Renata L.-G. jest podejrzana o tzw. pranie brudnych pieniędzy. Przestępstwo miało polegać na tym, że brała udział w ukrywaniu prawdziwego pochodzenia apartamentu w Chorwacji, który miał przyjąć w formie łapówki jej mąż, Stanisław G. Sąd Rejonowy Szczecin Prawobrzeże i Zachód, wypowiadając się w kwestii podjętych wobec Renaty L.- G. środków zapobiegawczych, w tym poręczenia majątkowego, dozoru Policji i zakazu opuszczania kraju, uznał, że dowody zebrane przez prokuraturę wskazują na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzaną zarzucanych jej czynów"
- informuje prokuratura.
Na koniec, prokuratura informuje, że zwróciła się do redakcji Onetu o usunięcie nieprawdziwych informacji. Wystosowuje też apel do dziennikarzy:
"Z uwagi na nieprawdziwe informacje zawarte w publikacji „Sąd zadaje cios prokuraturze. Chodzi o zarzuty dla żony Stanisława Gawłowskiego”, która ukazała się 14 lutego 2019 roku w portalu Onet.pl, Prokuratura Krajowa zwróciła się do redakcji o ich usunięcie. Jednocześnie prosimy Państwa Dziennikarzy o niepowielanie nierzetelnych i sprzecznych z prawdą treści"