- W związku ze zbliżającą się inauguracją prezydentury, dla mnie - kolejnej kadencji, upamiętniam tych, którzy przede mną pełnili ten urząd, a którzy już odeszli. Nie jest dla nikogo dziwne, że rozpoczynam to upamiętnienie od grobu mojego mistrza, mojego prezydenta prof. Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki, Marii Kaczyńskiej - mówił dzisiaj na Wawelu prezydent Andrzej Duda.
Dzisiaj Sąd Najwyższy stwierdził ważność wyborów prezydenckich. Decyzja to zastała Andrzeja Dudę na Wawelu, gdzie złożył kwiaty przy grobie pary prezydenckiej - Lecha i Marii Kaczyńskich.
- W związku ze zbliżającą się inauguracją prezydentury, dla mnie - kolejnej kadencji, upamiętniam tych, którzy przede mną pełnili ten urząd, a którzy już odeszli. Nie jest dla nikogo dziwne, że rozpoczynam to upamiętnienie od grobu mojego mistrza, mojego prezydenta prof. Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki, Marii Kaczyńskiej. Także z tym jest związana moja wizyta na Wzgórzu Wawelskim, żeby oddać hołd i pomodlić się przy grobie pary prezydenckiej, a także, by być w moim Krakowie
- powiedział prezydent podczas spotkania z dziennikarzami.
W tegorocznych wyborach prezydenckich Andrzej Duda uzyskał 51,03 proc. głosów, a Rafał Trzaskowski - 48,97 proc. Frekwencja wyborcza w II turze głosowania wyniosła 68,18 proc.
Uroczyste ślubowanie prezydent Duda złoży przed Zgromadzeniem Narodowym 6 sierpnia.