- Propozycja PSL dotycząca wpisania do konstytucji członkostwa Polski w Unii Europejskiej jest "grą polityczną" przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Najlepiej byłoby, gdyby to była decyzja polskiego społeczeństwa, a nie polityków - podkreślił zastępca szefa Kancelarii Prezydenta, minister Paweł Mucha.
Paweł Mucha został zapytany w piątek na antenie radia Wnet o pomysł PSL, który chce wpisać do konstytucji członkostwo Polski w Unii Europejskiej.
Najlepiej byłoby, gdyby to nie była decyzja polityków, tylko gdyby to była decyzja polskiego społeczeństwa i polskiego narodu
- skomentował zastępca szefa Kancelarii Prezydenta.
Minister dodał, że można przeprowadzić referendum w tej sprawie.
Być może na jesieni będzie tego rodzaju wola tych, którzy będą mieli większość w polskim parlamencie
- podkreślił.
Ocenił jednocześnie, że ewidentnie potrzebne są regulacje w konstytucji dotyczące UE, bo - jak stwierdził - "pojawia się coraz więcej problemów prawnych".
Zdaniem Pawła Muchy, propozycja PSL to "trochę gra polityczna" przed wyborami do Parlamentu Europejskiego.
Nie widziałem zaangażowania koleżanek i kolegów z PSL wtedy, kiedy prezydent wystąpił z wnioskiem (o przeprowadzenie referendum konsultacyjnego ws. zmian w konstytucji)
- przypomniał.
Prezydent chciał spytać m.in. o to, czy Polacy są za konstytucyjnym unormowaniem członkostwa Polski w Unii Europejskiej i NATO, za poszanowaniem zasad suwerenności państwa oraz nadrzędności konstytucji RP.