Kilka dni temu pojawiła się w mediach informacjach, że sędziowie licznie opuszczają Stowarzyszenie Sędziów Polskich \"Iustitia\". Na taki krok zdecydował się także prezes Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu, dr Konrad Wytrykowski. Jak tłumaczy sędzia w rozmowie z naszym portalem, działania \"Iustitii\" od dłuższego czasu obserwuje z pewnym niepokojem. - Styl, w którym obecnie zarządzane jest stowarzyszenie, zupełnie mi nie odpowiada - przyznaje dr Konrad Wytrykowski.
W ubiegłym tygodniu dziennik "Rzeczpospolita" poinformował o masowym opuszczaniu przez sędziów stowarzyszenia "Iustitia". Kolportowany między sędziami miał być także specjalny wzór pisemnej rezygnacji z członkostwa w organizacji. Decyzję o opuszczeniu "Iustitii" podjął m.in. prezes Sądu Okręgowego w Gliwicach, Arkadiusz Cichocki.
CZYTAJ WIĘCEJ: Sędziowie masowo opuszczają „Iustitię”. Kolportują nawet wzór pisemnej rezygnacji
Rezygnację z członkostwa w stowarzyszeniu złożył także sędzia Sądu Okręgowego w Legnicy i zarazem prezes Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu, dr Konrad Wytrykowski. Zapytany przez nas o powody opuszczenia "Iustitii", sędzia odpowiada:
- Od dłuższego czasu z pewnym niepokojem obserwuję działania stowarzyszenia "Iustitia". Właściwie, stowarzyszenie kontestuje wszystko, co się dzieje w Polsce, wszystkie zmiany w wymiarze sprawiedliwości. Ja długo należałem do stowarzyszenia "Iustitia", byłem przez dwie kadencje członkiem Komisji Rewizyjnej i zwykle, w ramach stowarzyszenia, byliśmy w stanie normalnie rozmawiać, nie obrażać się i wzajemnie dochodzić do uzgodnień i kompromisów.
Dr Wytrykowski podkreślił, że "nie odpowiada mu styl, w jakim zarządzane jest obecnie stowarzyszenie" i wskazuje na problem usuwania z "Iustitii" sędziów, którzy mają odmienne zdanie.
CZYTAJ WIĘCEJ: "Iustitia" wyrzuca sędziów, którzy mają inne zdanie
- (...) Nie podoba mi się podejmowanie uchwał, wzywających sędziów, aby ci nie przyjmowali funkcji nadanych przez Ministra Sprawiedliwości, aby nie kandydowali do Krajowej Rady Sądownictwa, lub wręcz uchwał potępiających takie osoby. To, moim zdaniem, działanie antypaństwowe i w żaden sposób nie można go pogodzić z nawoływaniem do ochrony niezawisłości sędziowskiej. Z jednej strony stowarzyszenie, czy inne podobne gremia nawołują, by chronić niezawisłość sędziowską, a z drugiej - narzucają sędziom, co mają myśleć
- powiedział w rozmowie z portalem niezalezna.pl sędzia Konrad Wytrykowski.
Niedawno stowarzyszenie "Iustitia" wystosowało swój komentarz do tzw. Białej Księgi, dokumentu polskiego rządu do instytucji unijnych, tłumaczącego szczegóły reformy sądownictwa w Polsce. Dla sędziego Wytrykowskiego "Odpowiedź na Kompendium Białej Księgi" było "kroplą, która przelała czarę goryczy".
- Ja to odczytałem w ten sposób, że zarząd stowarzyszenia wzywa do zastosowania wobec Polski procedury wynikłej z art. 7 Traktatu o UE. To jest dla mnie zupełnie oburzające, wszyscy jesteśmy jako sędziowie przede wszystkim obywatelami Rzeczypospolitej Polskiej, powinniśmy wykazywać troskę o dobro wspólne, a takie występowanie przeciw własnemu państwu jest działaniem zupełnie odwrotnym. Z tym się nie mogę pogodzić
- zaznaczył prezes wrocławskiej Apelacji.
Zapytany przez nas, czy w stowarzyszeniu "Iustitia" jest większa grupa sędziów, prezentujących podobne stanowisko, sędzia Konrad Wyrzykowski odpowiada:
- Istnieje taka grupa sędziów. Natomiast przez to, że tzw. autorytety bardzo mocno wypowiadają się w pewnych mediach, pojawiają się [z ich strony - red.] groźby wszczynania postępowań dyscyplinarnych, usuwania z zawodu, pozbawiania stanu spoczynku, to cała grupa, która popiera zmiany w sądownictwie, boi się "wychylić". Są w pewnym sensie zastraszeni przez niektóre podjęte uchwały i wypowiedzi sędziowskich "celebrytów".
Kolejny sędzia odchodzi z #Iustitia Konrad Wytrykowski pic.twitter.com/hTfw1Qur9L
— michal.rachon (@michalrachon) 26 marca 2018