Obiecywaliśmy uczciwe państwo; nasze zasady polityki gospodarczej i społecznej obowiązują do dzisiaj - oświadczył Mateusz Morawiecki, który dziś spotkał się z mieszkańcami Garwolina (woj. mazowieckie). Mówił też m.in. o pomocy osobom niepełnosprawnym, rozbudowie dróg lokalnych i nowych zasadach opłacania składek do ZUS. - Wiele zmian wprowadzanych przez rząd było możliwe przede wszystkim dzięki jednemu panu, dzięki Jarosławowi Kaczyńskiemu, bo trzeba było wiary w możliwość zmiany i woli przeprowadzenia tych zmian - podkreślił Mateusz Morawiecki.
Blisko trzy lata temu w końcówce kampanii w wyborach prezydenckich, pan prezydent - jak się wkrótce potem okazało - Andrzej Duda obiecywał inną, uczciwszą Polskę. Jesienią 2015 r. kiedy Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory obiecywaliśmy uczciwe państwo, wrażliwość społeczną, sprawiedliwość i równe dzielenie owoców wzrostu. Te zasady, to spojrzenie na rzeczywistość, na nasze działania gospodarcze, społeczne obowiązują do dzisiaj
- powiedział premier.
Tak chcemy prowadzić naszą politykę gospodarczą, politykę społeczną, żeby społeczeństwo odczuło tę zmianę
- podkreślił Mateusz Morawiecki.
Zapewnił jednocześnie, że rząd przyspieszył realizację swoich "działań społecznych" w reakcji na protest w Sejmie.
W ciągu trzech lat naszych rządów renta socjalna, licząc tę podwyżkę, która zostanie od 1 czerwca przeznaczona dla osób niepełnosprawnych, wzrosła o 50 proc. Wcześniej te podwyżki były o 1 proc., o parę procent, ale nigdy wzrost nie był tak skokowy
- powiedział premier.
Podkreślił, że rząd chce dać niepełnosprawnym także dodatek w "formie usług rehabilitacyjnych".
Premier nawiązał też do programu "Dostępność plus", który - jak powiedział - powstał w reakcji na potrzeby osób niepełnosprawnych.
CZYTAJ TEŻ: Wyprawka 300 zł na dziecko, niższy CIT, program Dostępność Plus - oto "piątka" Morawieckiego
Ze względu na to, że mieliśmy nasze działania społeczne przygotowane w wielu obszarach, to przyspieszyliśmy ich realizację i dlatego szybko mogliśmy odpowiedzieć na dwa podstawowe postulaty, które zostały sformułowane przez osoby, które przebywają Sejmie
- oświadczył Morawiecki.
Postulaty, które zostały zaprezentowane przez rodziców dorosłych osób niepełnosprawnych ponad dwa tygodnie temu, wypełniliśmy w najlepszy możliwy sposób, tak jak mogliśmy to uczynić
- powiedział premier.
Przez dwa i pół roku podnieśliśmy już wydatki na osoby niepełnosprawne o 3 mld zł, z 12,5 na 15,5 mld zł, czyli o około 20 proc.
- powiedział szef rządu. Zaznaczył, że w wielu obszarach takich, m.in. w wypadku renty socjalnej podniesiono wydatki "o 50 proc., 40 proc., 30 proc.".
Dla osób z niepełnosprawnościami, bardzo wysokimi, przeznaczamy środki o wartości od 2,5 do 3 tys. zł netto mniej więcej na rękę. W porównaniu do naszych poprzedników to wzrost o ponad 30 proc.
- zaznaczył premier.
Zapewnił, że rząd będzie starał się dzielić owoce wzrostu gospodarczego w taki sposób, osoby niepełnosprawne włączać w życie społeczne, w rynek pracy.
Ale też chcę podkreślić, że postulaty, które zostały zaprezentowane ponad dwa tygodnie temu wypełniliśmy w najlepszy możliwy sposób, tak jak mogliśmy to uczynić
- oświadczył Morawiecki.
Premier @MorawieckiM w #Garwolin: Wierzymy w to, że możemy zmienić Polskę i zmieniamy Polskę na lepsze. pic.twitter.com/JHJtsm4HqG
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) 5 maja 2018
O 60-70 proc. więcej środków zostało przeznaczonych na rozbudowę dróg lokalnych; zostało to zrobione już w tym roku
- poinformował premier.
Chcemy dodatkowo pobudzać przedsiębiorczość, chcemy wspierać młodzież i dzieci, wspierać rodziny poprzez różne mechanizmy naszych działań
- powiedział, przypominając tzw. "piątkę Morawieckiego".
Przypomniał m.in. o programie rozwoju dróg lokalnych, który - jak mówił - okaże się istotny dla takich gmin jak Garwolin.
Tutaj bardzo często wojewodowie sygnalizowali potrzeby rozwoju dróg lokalnych w gminach, których nie stać było na uczestniczenie w regionalnych programach operacyjnych, czy w innych centralnych
- tłumaczył Morawiecki.
Szef rządu przypomniał też o planowanej 300-złotowej wyprawce dla każdego dziecka uczęszczającego do szkoły podstawowej i ponadpodstawowej - każdego, które nie ukończyło 18. roku życia.
Po to, żeby na tym "przednówku szkolnym" było łatwiej rodzinom wejść w rok szkolny
- powiedział premier.
Od początku przyszłego roku stworzymy bardziej proporcjonalny i sprawiedliwy system płacenia na ZUS, w zależności od przychodu
- zapowiedział Mateusz Morawiecki.
Premier @MorawieckiM w #Garwolin: Wierzymy, że możemy zmienić Polskę na lepsze i ją zmieniamy. #PolskaJestJedna
— Prawo i Sprawiedliwość (@pisorgpl) 5 maja 2018
Premier podczas swojego wystąpienia podkreślił, że mikroprzedsiębiorcom doskwierają podatki i ZUS. Zauważył, że obecnie jest tak, że firma, która zarabia 3 tys. 5 tys. lub 10 tys. zł płaci taki sam ZUS w wysokości 1250 zł.
Chcemy zmienić te zasady tak, żeby one były bardziej proporcjonalne w stosunku do przychodów, do wysokości 5 300 zł. Czyli jeśli ktoś ma w przychodach jakiś warsztat samochodowy, zakład fryzjerski, czy niewielki sklepik (i zarabia) 2 tys., 3 tys. złotych miesięcznie, to proporcjonalnie ten ZUS będzie mniej więcej połowę tego co, do tej pory
- zadeklarował premier.
Premier @MorawieckiM w #Garwolin: Kilka lat temu nikt nie wierzył w uszczelnienie systemu podatkowego, które pozwala nam na realizację naszych reform. Dziękujemy za zaufanie.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) 5 maja 2018
Chcemy wspierać polskich właścicieli, przedsiębiorców, pracowników - dlatego podnieśliśmy wynagrodzenie minimalne tak, jak przez poprzednie 10 lat nikt tego w takiej skali nie zmienił
- mówił Mateusz Morawiecki.
Wiele z tych zmian, które tutaj państwu zaprezentowałem, które proponujemy na przyszłość - wyprawka, dodatkowe miliardy na drogi lokalne, obniżki podatków i obniżki ZUS, które też będą przecież kosztować w budżecie, nie ma nic za darmo - my to wszystko mogliśmy przeprowadzić dzięki jednemu; przede wszystkim dzięki jednemu panu, temu panu, który tutaj miał być tylko ja go zastępuję, dzięki Jarosławowi Kaczyńskiemu
- podkreślił premier.
I powiem bardzo dokładnie dlaczego. Otóż dlatego przede wszystkim, że trzeba było wiary w możliwość zmiany i woli przeprowadzenia tych zmian, z których wszyscy się jeszcze trzy lata temu śmiali
- mówił szef rządu.
W sobotę i niedzielę w całej Polsce zaplanowane są kolejne spotkania z udziałem polityków PiS. Poza szefem rządu z wyborcami spotkają się m.in. wicepremier Beata Szydło, marszałek Senatu Stanisław Karczewski, a także ministrowie: rodziny, rolnictwa i infrastruktury. Spotkania to część zapowiedzianego przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego podczas kwietniowej konwencji Zjednoczonej Prawicy objazdu po kraju najważniejszych polityków obozu rządzącego.