Premier Mateusz Morawiecki był dziś gościem specjalnym XVI Zjazdu Klubów "Gazety Polskiej", podczas którego odpowiadał na pytania uczestników. - To jest niezwykle ważna sprawa, żeby za granicą skutecznie przedstawiać nasze racje. My - Polska, Węgry i Czechy - jesteśmy teraz na celowniku, bo się wyemancypowaliśmy w znacznym stopniu i nie wiem, czy jakiś jeden, czy drugi kanał by tu pomógł - powiedział szef polskiego rządy na pytanie o polskie anglojęzyczne media.
Premier Morawiecki po krótkim wystąpieniu, podczas którego również podziękował Klubom "Gazety Polskiej" za dotychczasową pracę, przystąpił do odpowiadania na pytania zgromadzonych.
Jeden z uczestników zjazdu mówił o tym, jak Polska jest przedstawiana w zagranicznych mediach. Zapytał o to, czy istnieje możliwość założenia telewizji, która odkłamywałaby negatywny obraz Polski w zagranicznych mediach.
To jest niezwykle ważna sprawa, żeby za granicą skutecznie przedstawiać nasze racje. My - Polska, Węgry i Czechy - jesteśmy teraz na celowniku, bo się wyemancypowaliśmy w znacznym stopniu i nie wiem, czy jakiś jeden, czy drugi kanał by tu pomógł
- podkreślił premier Morawiecki.
Szczerze powiedziawszy ja się tym jakoś tak strasznie nie przejmuję, bo gdyby mnie tam za bardzo chwalili na Zachodzie, to bym się martwił. To znaczyłoby, że coś może jest nie tak. A po drugie najbardziej interesuje mnie skuteczność i jak widzę, co się udaje zrobić, chociażby z tymi środkami europejskimi, mimo że nie kochają nas tam, mamy największe środki w historii. W związku z tym świadczy to o skuteczności. I to jest dla mnie najważniejsze, co Polska ma z tego, a nie to, czy inni poklepią nas po plecach
- podkreślił.