Poznań Prayer Week – odpowiedź młodych katolików na homopropagandę
Poznań Prayer Week ma być odpowiedzią młodych katolików na organizowany w tym samym czasie Poznań Pride Week poświęcony tematyce LGBT. – Chodzi nie o konfrontację, ale o przypomnienia o wadze modlitwy za rodzinę – mówi ks. Tomasz Brussy.
Dziś, mam wrażenie, trochę zapominamy o tym, jak ważne jest, by modlić się w ogóle, i modlić się w intencji rodzin i świata, który na rodzinie powinien być oparty
– podkreśla ks. Brussy, współorganizator Poznań Prayer Week.
Nam nie chodzi o konfrontację, ale o przypomnienie, jak ważna jest modlitwa za rodziny. Dziś im bardziej umniejsza się rolę małżeństwa, rodziny, tym bardziej młodzi ludzie widzą potrzebę przypomnienia wagi modlitwy w tej intencji; aby rodziny budowały na Bogu oraz na trwałym związku kobiety i mężczyzny
– dodaje.
Z inicjatywą Poznań Prayer Week wyszła młodzież z Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Archidiecezji Poznańskiej. Od niedzieli młodzi katolicy będą się spotykali codziennie w parafii pw. Najświętszego Zbawiciela przy ul. Fredry na apelu jasnogórskim i modlitwie w intencji rodzin.
Jak tłumaczy ks. Brussy, nauczanie Kościoła w kwestii rodziny i małżeństwa jest znane i niezmienne od wieków.
Jan Paweł II wielokrotnie przez cały swój pontyfikat przypominał, że tylko związek mężczyzny i kobiety tak naprawdę może być uznany i potwierdzony społecznie jako małżeństwo
– mówi.
Duchowny dodał, że modlitwa w intencji rodzin ma również wspomóc je w zmaganiu się ze współczesnymi problemami.
Dzisiaj niestety bardzo dużym problemem, który oddziałuje również na dzieci, jest rozpad rodziny. Dochodzi do rozwodów, dzieci też są później na rozstaju. Coraz częściej, kiedy pojawiają się jakieś problemy, ludziom jakby łatwiej jest podjąć decyzję o tym, żeby się rozstać, niż żeby starać się rozwiązać problem, żeby wziąć się w garść, wytłumaczyć sobie pewne rzeczy i nadal trwać w tym „trwałym związku małżeńskim”
– podkreśla duchowny.
Jak dodaje, w ostatnich latach obserwuje się także kryzysy ojcostwa i macierzyństwa, ale – jak zaznaczył – „jeśli ktoś jest wierzący i widzi też w małżeństwie wagę sakramentu, to będzie się troszczył, dbał i walczył o rodzinę”.
Współczesna kultura też jakby pokazuje, że to, co jest związane z jakimiś wymaganiami, jest zbyt trudne czy nawet nierealne w dzisiejszym świecie, że lepiej pójść na łatwiznę. Coraz częściej wydaje się jednak, że młodzi ludzie widzą, że jednak potrzeba w życiu jakiegoś punktu odniesienia, jakichś wartości, bo nie da się budować przyszłości na piasku
– podkreśla kapłan.
Źródło: PAP, niezalezna.pl
