Sytuacja powodziowa w Nysie staje się katastrofalna. Woda wdarła się do miasta, zalewając domy, ulice i piwnice. Rozpoczęła się walka o przetrwanie - jak relacjonują media, woda wdarła się m.in. do budynku miejscowego szpitala.
Strażacy robią co mogą, pracując niemal całą dobę, ale siła żywiołu jest tak duża, że trudno opanować sytuację. Woda podnosi się z każdą minutą, a jak relacjonują Nowiny Nyskie - wdarła się już do budynku szpitala w Nysie. "SOR praktycznie nie istnieje" - czytamy na "Nysa Hot".
- Mieszkańcy nadchodzi woda większa niż w 1997 r. Rozpoczęło się zalewanie miasta - czytamy w poruszającym komunikacie lokalnych mediów.
Radny Piotr Smoter również pisze: - To już nie są żarty.