Dziś politycy PiS Ziemi Szczecińskiej podjęli interwencję w biurze marszałka zachodniopomorskiego, dotyczącą sprawy skazanego za pedofilię Krzysztofa F. Zostawili pismo z 11 pytaniami do Olgierda Geblewicza, w tym dotyczącymi zwłoki w reakcji urzędu i kwestii potępienia F. przez władze Platformy Obywatelskiej. - Dlaczego o tej sprawie dowiadujemy się dopiero teraz? Ten czas, który w pewien sposób został zmarnowany, budzi nasze zdziwienie i zaniepokojenie - mówił podczas konferencji prasowej poseł PiS, Leszek Dobrzyński.
Dzisiaj posłowie Prawa i Sprawiedliwości Ziemi Szczecińskiej, Leszek Dobrzyński i Artur Szałabawka, a także lokalni radni, dokonali interwencji poselskiej i złożyli w sekretariacie marszałka województwa zachodniopomorskiego, Olgierda Geblewicza, pismo z 11 pytaniami dotyczącymi byłego współpracownika urzędu, Krzysztofa F., skazanego za pedofilię.
- Nasza wizyta wiąże się z wyjątkowo paskudną, brudną sprawą - o aferze pedofilskiej i skazanym byłym współpracownikiem marszałka zachodniopomorskiego. Zostawiliśmy tutaj pytania. Nas w tym wszystkim zaniepokoiły dwie sprawy. Po pierwsze: dlaczego o tej sprawie dowiadujemy się dopiero teraz? Jak rozumiem, musiała być znana znacznie wcześniej – bo najpierw musiało wpłynąć zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, potem musiał być etap śledztwa, potem mamy pierwszy wyrok, jeszcze nieprawomocny i dopiero teraz przy tym drugim wyroku, już prawomocnym, wszyscy dowiedzieliśmy się o tej sprawie. Co jest szczególnie bulwersujące, bo to wszyscy do przestępstwa pedofilii staramy się przywiązywać tak wielką wagę, żeby je ścigać, nagłaśniać - to szczególnie bulwersujące, gdy pomyślimy, że - być może - wiele przestępstw jest ujawnianych po czasie i kiedy jakaś sprawa zostaje nagłośniona, czasem wypływają kolejne przypadki, kolejne osoby, ofiar, zgłaszają się. Ten czas, który w pewien sposób został zmarnowany, budzi nasze zdziwienie i zaniepokojenie. Niepokoi nas również fakt, że pełnomocnik był wysoko postawionym urzędnikiem, podległym marszałkowi, działającym w różnych instytucjach i radach. Miał szeroki dostęp i umocowanie w różnych przedsięwzięciach, w których brała udział młodzież. Czy jego działanie było wcześniej sprawdzone?
- pytał poseł Leszek Dobrzyński.
- Kilka dni temu jego biogram wisiał na stronie Urzędu Marszałkowskiego. Wszystko to skłania nas do zadawania pytań, w jaki sposób urząd zadziała. Budzi nasze zdziwienie i oburzenie, że jest to kolejny przykład pedofilii wśród osób blisko związanych lub członków PO. Mamy tu na myśli kilku radnych w Polsce, mamy przykład pewnego działacza młodzieżowego, a teraz - kolejny przykład ze Szczecina - dodał.
Dobrzyński wskazał, że "pedofilia jest odrażającym, godnym pełnego potępienia i ścigania przestępstwem". - Chcielibyśmy, żeby wszyscy podchodzili do tego absolutnie z pełnym przekonaniem, że trzeba je ścigać, nagłaśniać, i wyeliminować na tyle, na ile jest to możliwe, z życia publicznego - podkreślił poseł.
11 pytań do marszałka województwa zachodniopomorskiego, Olgierda Geblewicza:
1. Jaki jest powód zwłoki w reakcji urzędu na powyższe zagadnienie?
2. Jakie obowiązki zawodowe w ostatnim czasie pełnił opisywany pracownik?
3. Jakie wynagrodzenia, wraz z nagrodami i dodatkami, otrzymywał pan Krzysztof F.?
4. Czy w omawianej sprawie zostało przeprowadzone wewnętrzne postępowanie wyjaśniające?
5. Czy do przełożonych i odpowiednich jednostek organizacyjnych urzędu marszałkowskiego docierały jakiekolwiek sygnały o skłonnościach skazanego
6. W ciągu ostatnich pięciu lat marszałek województwa zachodniopomorskiego przekazał 1,5 mln złotych dla organizacji LGBT w regionie. Ile z tych pieniędzy trafiło do organizacji "Równość na fali", w której działał Krzysztof F.
7. W ostatnich latach wojewódzki program przeciwdziałaniu uzależnieniom finansował ze środków ujętych w budżecie województwa zachodniopomorskiego kampanię "Z dala od alkoholu", która została zainaugurowana przez stowarzyszenie "Równość na fali". Ile wyniosło dofinansowanie?
8. Czy na powyższe wsparcie miało wpływ to, że Krzysztof F. był pełnomocnikiem marszałka?
9. Czy planowane jest wprowadzenie jakichkolwiek programów kadrowych, zapobiegających zaistnieniu podobnych sytuacji w przyszłości, szczególnie wśród osób działających w otoczeniu skazanego, a których działalność może godzić w dobre imię urzędu.
10. Czy urząd marszałkowski w ostatnich latach korzystał z usług lokalu gastronomicznego "Marshal Food", należącego do Krzysztofa F.? Jeśli tak, w jakim charakterze, i jakie to były kwoty usług?
11. Czy pan Krzysztof F., który w ostatnich wyborach samorządowych był kandydatem do sejmiku województwa zachodniopomorskiego z ramienia PO, dalej jest członkiem tej partii? Jak do tej osoby odniosły się okręgowe i krajowe władze partii po jego skazaniu wyrokiem sądu?
- Ostatnie pytanie, to pytanie do władz PO, które niejednokrotnie mówią o pedofilii. Jak Donald Tusk, Borys Budka, Rafał Trzaskowski odnieśli się do tej sprawy? Takich spraw nie można zamiatać pod dywan, te sprawy dla przyszłości wszystkich osób, które mogą poszkodowane, muszą być transparentne. Gdzie słowa, które kategorycznie potępiłyby to postępowanie?
- mówił poseł Artur Szałabawka.
Politycy przypomnieli, że Platforma Obywatelska miała w sejmie zagłosować przeciwko utworzeniu rejestru pedofilów, a także nie głosowała za podwyższeniem kar za pedofilię. - PO nie głosowała za wydłużeniem okresu nieprzedawnienia czynów pedofilskich. Za rządów PO został skrócony ten okres o 5 lat - dodano.
- To pytanie do PO, która mówi, jak ważne jest przestrzeganie prawa, jak ważne jest nagłaśnianie pedofilii, a potem - w czynach jest inaczej. Czy to jest jakiś problem wewnętrzny PO, czy tam naprawdę dochodzi do jakichś sytuacji, które przez środowisko PO, albo osób wspierających, są tak kreowane, że walczy się z pedofilią, a w czynach jest inaczej - powiedzieli posłowie.
Radny PiS Rafał Niburski przypomniał o interwencji podjętej kilka dni temu, podczas której radni domagali się ujawnienia przez marszałka Geblewicza dokumentu potwierdzającego odwołania Krzysztofa F. bezzwłocznie po otrzymaniu informacji o sprawie - co sam deklarował.
- Mówienie i pisanie w mediach społecznościowych to jednak nie są twarde fakty. Na stronie urzędu tej uchwały znaleźć nie można
- dodał Niburski. Radny wezwał Geblewicza do jawnego potępienia problemu pedofilii.
- Kiedy dochodzi do takich sytuacji w środowisku PO, wówczas zamiata ją pod dywan - dodał radny Krzysztof Romianowski.