– To bardzo ważna wizyta, również ze względu na to, że jest kontynuacją wizyty prezydenta Donalda Trumpa. Wizyta podkreśla perspektywę przyszłości naszych relacji, ale również wskazuje na to, co działo się w nich w przeszłości – powiedział portalowi Niezależna.pl poseł PiS, Dominik Tarczyński, członek sejmowej komisji spraw zagranicznych.
Wizytę sekretarza stanu USA Rexa Tillersona do Polski, która odbywa się z inicjatywy strony amerykańskiej, zaplanowano na 26-27 stycznia. Program obejmuje m.in. spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą i premierem Mateuszem Morawieckim. Podczas pobytu w Polsce sekretarz stanu USA Rex Tillerson odwiedzi także żołnierzy amerykańskich w bazie w Powidzu.
CZYTAJ WIĘCEJ: Ważne słowa sekretarza stanu USA: Polska jest bardzo mocnym sojusznikiem
O znaczenie tej wizyty dla Polski zapytaliśmy Dominika Tarczyńskiego, posła PiS, członka sejmowej komisji spraw zagranicznych.
To bardzo ważna wizyta, również ze względu na to, że jest kontynuacją wizyty prezydenta Donalda Trumpa. Wizyta podkreśla perspektywę przyszłości naszych relacji, ale również wskazuje na to, co działo się w nich w przeszłości – powiedział nam polityk.
Dominik Tarczyński zauważył, że "sekretarz stanu USA przypomniał, że Polacy walczyli o demokrację i wspierali Stany Zjednoczone nawet w trakcie wojny domowej".
To pokazuje, że relacje polsko-amerykańskie trwają od lat i są głębokie – podkreślił.
Rex Tillerson wskazał również na perspektywę przyszłości, w jego przemówieniu pojawiły się bardzo ważne elementy: potwierdzenie tego, że będziemy mieć zapewnione bezpieczeństwo energetyczne, ale też wskazanie na flankę wschodnią – zwiększenie liczby żołnierzy oraz element gospodarczy – kontrakty – co też jest bardzo istotne – wyliczył Dominik Tarczyński.
CZYTAJ WIĘCEJ: Szef MSZ po spotkaniu z Rexem Tillersonem. „Podzielamy z USA te same wartości”