Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Porwanie w Białymstoku. Prababcia uprowadzonej trzylatki ujawnia szczegóły. "To było jak na filmach"

Babcia 25-letniej kobiety, która wraz z 3-letnią córką została porwana na jednym z białostockich osiedli, opisała, jak wyglądało to zdarzenie. Szczegóły są szokujące. "To było jak na gangsterskich filmach" - mówi. Policja w całym kraju poszukuje małej Amelki oraz jej mamy Natalii. Uruchomiono system Child Alert.

Autor: redakcja

25-latka i jej trzyletnie dziecko zostały porwane spod bloku na białostockim osiedlu Dziesięciny. Podlaska policja wyjaśnia okoliczności porwania. Zdarzenie zgłosiła prababcia dziecka około 10:07. Z pierwszych informacji policji wynika, że dwóch mężczyzn miało wciągnąć do auta kobietę i jej córkę. Auto początkowo zmierzało na zachód, w kierunku niemieckiej granicy.

Potwierdzają to zeznania kobiety:

"Wnuczka podjechała, wysiadła z samochodu, postawiła wnuczkę na ziemi, mała stała, a ja siedziałam i się przyglądałam. W tym samym momencie, to była 10:02, podjechał samochód, zatrzymał się, wyskoczyło dwóch facetów i je chwycili. Oni się nie kryli, to było tak jak na gangsterskich filmach. Wzięli dziecko pod pachę, widziałam że się szarpała"

- powiedziała babcia 25-latki.

W ramach poszukiwań policja zorganizowała blokady i kontrole, powiadomiła służby graniczne. Krupa zaznaczył, że wciąż są badane dwie hipotezy, tzn. że sprawcy i porwani są nadal w Białymstoku lub się przemieszczają.

Do Białegostoku skierowano policjantów specjalizujących się w poszukiwaniach osób zaginionych.

"To są najlepsi fachowcy, jeżeli mówimy o zaginięciach, ze specjalistycznym również sprzętem, ze specjalnym pojazdem. Te czynności koordynowane są w chwili obecnej przez KGP"

- informował rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji Mariusz Ciarka.

Na ten moment policja ustaliła, że auto, do którego wciągnięto kobietę i jej córkę, zostało wypożyczone w jednej z wypożyczalni samochodów w Łomży.


W związku z uprowadzeniem w Białymstoku trzyletniego dziecka został uruchomiony system Child Alert. To trzeci przypadek w Polsce, kiedy uruchomiono ten system. Działa już specjalna infolinia w tej sprawie pod numerem 995.

Dziewczynka ma niebieskie oczy i jasne włosy spięte w kok. Ubrana była w różową kurtkę, szarą czapkę z pomponem, szare spodnie i granatowe buty.

Autor: redakcja

Źródło: PAP, niezalezna.pl